Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krotoszyński zespół Art Komitywa szykuje się do wydania trzeciej płyty. Czym tym razem nas zaskoczą?

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Wideo
od 16 lat
Art Komitywa nagrywa trzecią płytę, która będzie zupełnie inna od poprzednich. Rozpoczynają pracę nad nowym albumem.

Zespół Art Komitywa powstał w 2020 r. To towarzyskie spotkanie kilkorga ludzi, którzy – każdy na swój sposób – uprawia sztukę. Zebrali się przy okazji powstawania płyty „Strefa szarości” (2021). Na początku byli Marcin Szyndrowski - wykonujący muzykę i Paweł Władysław Płócienniczak - piszący wiersze, później dołączył do nich Waldemar Payda Marek - doświadczony twórca muzyki elektronicznej. Muzycznie Komitywę dopełniła wrażliwa i utalentowana wiolonczelistka Janina Marzec. W trakcie realizowania teledysku do utworu „Szary” na planie pojawiła się niezwykła tancerka Zuzanna Jarocka. Z czasem do zespołu dołączył Przemysław Bochna, który niegdyś razem z Marcinem Szyndrowskim współtworzył "Pana Przecinka & Zespół Depresyjny". Z kolei płyta „Horyzont" wydana w tym roku wydana została w stylu „independent music”. Głównym celem tego typu muzyki jest dostarczanie odbiorcom oryginalnych walorów estetycznych i przekazywanie głębszych treści w tekstach.

Trzeci projekt Art Komitywy

- Art Komitywa rozpoczyna trzeci projekt. Tym razem zaprosiliśmy dwóch krotoszyńskich muzyków Łukasza Białka i Wojciecha Ferfeckiego - powiedziała nam manager zespołu Anna Aleksandra Szyndrowska.

Liderem zespołu jest Marcin Szyndrowski (1979), nauczyciel, teatrolog, dziennikarz i muzyk. Był redaktorem naczelnym Życia Krotoszyna i krotoszyn.naszemiasto.pl. Przez lata prowadził zespół Pan Przecinek & Zespól Depresyjny. Laureat Ogólnopolskiego Turnieju Poetyckiego "Autoportret Jesienny 2022". Obecnie jest dyrektorem Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Krotoszynie.

Tym razem lider zespołu Marcin Szyndrowski zaprosił do projektu Łukasza Białka i Wojciecha Ferfeckiego. Nowe kawałki charakteryzują się większą ilością gitar. Ponadto tym razem zespół poza bazowaniem na tekstach Pawła Władysława Płócienniczaka w większości będzie posiłkował się słowami lidera zespołu przed jego literackim debiutem. Swoje teksty do piosenek dopisuje też Łukasz Białek. Album ma ujrzeć światło dzienne w połowie kwietnia.

- Rozpoczynamy pracę nad trzecim albumem. Mnóstwo szkiców, mnóstwo pomysłów, mnóstwo dźwięków, mnóstwo słów. Tym razem w projekcie biorą udział niesamowici ludzie. Zresztą jak w każdym projekcie i w pierwszym, i w drugim pojawili się ludzie, którzy czuli muzykę. Nie inaczej jest tym razem. Wojciech Ferfecki czuje muzykę jak mało kto. Potrafi wejść w słowo, potrafi wejść w dźwięk, potrafi się bawić muzyką, jak mało kto. Łukasz Białek, fenomenalny gitarzysta i fenomenalny wokalista, który oprócz czystych dźwięków również jest charakterystyczny, tutaj w Krotoszynie. Rozpoznawalny już pod kątem rapu, świetnie rapuje. Nasza muzyka na pewno na trzecim albumie jest zróżnicowana. Jest różnorodna, jest mocniejsza niż na dwóch wcześniejszych albumach. Mnóstwo tam gitar, z czego osobiście jestem bardzo zadowolony, ponieważ wyrosłem z muzyki głównie rockowej. Tym razem nie skupiamy się tylko na tekstach naszego głównego tekściarza poety Pawła Władysława Płócienniczaka. 3/4 albumu będą stanowiły teksty również moje, przed moim literackim debiutem, który nastąpi jeszcze w tym roku. Swoje teksty również dopisuje do piosenek Łukasz Białek, który czuje praktycznie te same myśli, które gdzieś tam mi chodzą po głowie. Bardzo fajnie wpisuje się również w to Łukasz. Staramy się, żeby album ujrzał światło dzienne w połowie kwietnia przyszłego roku. I mamy nadzieję, że album spodoba się szczególnie osobom, które na stałe związały się z Art Komitywą. Będzie można na pewno ten album odsłuchać na popularnych kanałach streamingowych oraz zakupić na koncertach, ponieważ chcemy z tym składem dość sporo koncertować i już teraz serdecznie zapraszamy na nasze koncerty - powiedział nam lider zespołu Art Komitywa Marcin Szyndrowski.

Wspólnie otwieramy nowe ścieżki

- Muzyką zajmuje się od najmłodszych lat. Tak naprawdę w wieku 16 lat zacząłem bawić się we własne składanie utworów. Muzyka towarzyszy mi od najmłodszych lat. W wieku 7 lat chwyciłem gitarę, tata nauczył mnie na niej grać. Dorastając towarzyszyły mi rytmy death metalu, metalu, grandżu, popu, muzyki elektronicznej, muzyki emo... To ukształtowało moje dzisiejsze umiejętności. Razem z Art Komitywą. Wspólnie otwieramy nowe ścieżki. Dowiedziałem się dużo o samym sobie. Dowiedziałem się, jak jeszcze mogę zmieniać barwę swojego głosu. Jak mogę zmieniać dźwięki syntezatorów. Jak mogę zajmować się muzyką, wychodząc trochę ze strefy mojego komfortu. Jak mogę wspólnie działać, jako że to jest mój pierwszy projekt kolaboracyjny. I to było fajne Art Komitywa otworzyła mi oczy na wiele rzeczy, na nowe ścieżki i dzięki nim wiem, że mogę spełniać moje marzenia i iść do przodu coraz bardziej - powiedział nam Wojciech Ferfecki.

Pisanie jest dla mnie formą autoterapii

- Ja tak naprawdę swoją przygodę z muzyką zacząłem kilka lat temu. Myślę, że najpóźniej tutaj z moich kolegów. Zaczęło się od pisania tekstów i rapowania, ponieważ chciałem przede wszystkim wyrazić swoje emocje, wyładować się i pokazać światu to, czego nie mogę pokazać w życiu codziennym. Codzienność często mnie przytłacza. Pisanie jest dla mnie formą autoterapii, dzięki której mogę zrozumieć swoje błędy, swoją przeszłość oraz zrobić krok w przyszłość. Teraz dołączając do Art Komitywy wychodzę naprzeciwko swoim lękom żeby zrozumieć siebie oraz zrobić krok w przód - dodał Łukasz Białek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto