33-letnia Dorota z Bochni trafiła do Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu w piątym miesiącu ciąży. USG miało wykazać obumarcie płodu. Jej śmierć poruszyła wielu, dlatego w licznych miastach w Polsce tego dnia odbyły się protesty. Podobnie było w Krotoszynie, gdzie akurat zaplanowano konferencję.
- Spotkaliśmy się dzisiaj tutaj, tak jak w wielu innych miastach, żeby zaprotestować przeciwko umieraniu kobiet na porodówkach. Znamy historię Izy z Pszczyny, która w wyniku zmarła, ponieważ lekarze nie wykonali zabiegu terminacji ciąży. O takich historiach jak Iza, mieliśmy już nigdy więcej nie mówić. Miało być ani jednej więcej, a okazuje się, że takie przypadki się zdarzają była Justyna. Teraz Dorota. Najgorsze jest to, że jest mnóstwo kobiet, młodych kobiet, które leżą w szpitalach, na szpitalnych łóżkach i martwią się, czy ich los nie będzie taki sam jak Doroty z Nowego Targu? W Nowym Targu w szpitalu, który nosi imię Jana Pawła II. Który ma insygnia Jana Pawła II i i relikwie, okazuje się, że na łóżku szpitalnym umiera kobieta. Jak to możliwe? Jak można do tego dopuścić? Kto jest temu winien czy ustawa, którą mamy obecnie w kraju odnośnie zakazu, a właściwie całkowitemu zakazu aborcji się do tego przyczynia? Czy to tylko wina lekarzy? Ani jednej więcej! - mówiła liderka Stowarzyszenia Polska 2050 w Krotoszynie Magdalena Paszyn.
Uczestnicy mieli przy sobie kartki z hasłami "Miało być... Ani jednej więcej", "Przestańcie nas zabijać... Ani jednej więcej" oraz "Stop śmierci na porodówkach".
- Lekarze boją się podejmować ryzykowne decyzje, nie znam szczegółów, ale stąd wydaje mi się, że może dochodzić do takich sytuacji, o której tutaj Magda wspominała. Dlatego warto, by się zastanowić nad powrotem do do tego kompromisu, który który był, bo on on służył społeczeństwu przez wiele, wiele lat - mówił Paweł Sikora, radny Rady Miejskiej w Krotoszynie z ramienia Platformy Obywatelskiej RP.
- Ja powiem jeszcze jedno, że chciałabym zaapelować do wszystkich lekarzy, żeby mieli odwagę. Przysięgaliście, wchodząc w ten zawód, żeby chronić życie i zdrowie człowieka. I to jest wasza powinność. Będę brutalna. I powiem, że jeżeli ktoś zasłania się swoim sumieniem swoją jakąkolwiek klauzulą, to powinien odejść z tego zawodu. Waszą powinnością jest ratować życie człowieka, a tego nie robicie i to jest okrutne - dodała Magdalena Paszyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?