Krotoszyn: Rada stawia na integrację mieszkańców i zwiedzanie stolicy

Przewodniczący osiedla Janusz Pierunek wskazuje, że prowadzona przez niego rada, postanowiła, iż tegoroczne fundusze zamierza przeznaczyć na integracje mieszkańców. Jako doświadczony sternik osiedla, zasiada na s3oin stanowisko od 2007r. stwierdza krótko. –

Mieszkańcy chcą wspólnie spędzać czas. Zwłaszcza pandemia koronawirusa ujawniła, że ta potrzeba jest pożądana

.

Postanowili wspólnie na spotkaniu zarządu zatem- na jak to wspominali starożytni urządzaniem igrzysk. Dlatego największą cześć otrzymanych z budżetu miasta funduszy- na rok rada ma do dyspozycji 7 tyś. zł., chce przeznaczyć na trzydniowy wyjazd do stolicy. Co prawda koszt wycieczki wynosi 450 zł od osoby, ale ilość atrakcji potrafi zawrócić w głowie. Na liście jest m.in. zwiedzanie barokowego zamku królewskiego w Wilanowie. Ponadto uczestnicy poznają uroki starego miasta, muzeum Polin, Powstania Warszawskiego, łazienek królewskich. Grupa uda się także w sentymentalną podróż po Powązkach. Cena zawiera 2 noclegi, przejazd, ubezpieczenie, wyżywienie-6 posiłków, bilety wstępu oraz koszty przewodników. Sama rada chce przeznaczyć ze swojego budżetu dodatkowe 4-4,5 tyś. zł na ten cel. Ok. 2 tyś. zł, przedstawiciele tego gremium zabezpieczyli na wyjście na kręgle. Ta coroczna impreza w Centrum Sportu i Rekreacji ,,Wodnik” w grudniu, skupia wielu krotoszynian i wspaniale integruje mieszkańców. Jeśli warunki na to pozwolą rada zaproponuje jeszcze na inną atrakcję- rajd rowerowy.

Integracja to nie wszystko. Rada chce odpowiadać na sugestie mieszkańców i rozwiązywać ich bolączki. Dlatego zamierzają zorganizować spotkanie otwarte z mieszkańcami. Dojdzie ono do skutku już po wakacjach, z zastrzeżeniem, iż nie będzie wówczas pandemicznych przeciwwskazań. –Z

przykrością muszę poinformować, że w tym roku ze względu na sytuację epidemiczną nie zorganizujemy festynu osiedlowego-

zaznacza Pierunek. Krotoszynianin ciesząc się z budowania wspólnoty lokalnej przez takie akcje wspomina, że najbardziej cieszy go gdy wraz z dobrą zabawą podąża odpowiedzialność gości. –

Przykry jest obrazek kiedy część mieszkańców Krotoszyna, na zakończenie festynu, przychodzi i zabiera do swoich toreb pozostałe smakołyki

- mówi ze smutkiem w głosie. Dla niego znacznie bliższa jest postawa uśmiechu oraz wzajemnej życzliwości czy czynnego uczestnictwa w zabawie przez wszystkich uczestników. Oczywiście wszystkie smakołyki i nagrody, które finansują liczni sponsorzy są dla ludzi. Jednak kultura osobista powinna charakteryzować każdego z nas i to ona świadczy o naszym jestestwie. Warto w te sugestie się wsłuchać i stosować je na co dzień.