Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koźmin Wielkopolski: Niezwykła pielgrzymka koźminian. Zaświadczyli o wierze i uczcili pamięć błogosławionych Kościoła Katolickiego

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Grzegorz Pierzchała
Niedzielę, 12 września 2021 roku- dzień beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej. Koźmińscy miłośnicy biegania uczcili te wydarzenia w specjalny sposób. Przebiegli w biegowej pielgrzymce z Koźmina na Świętą Górę w Gostyniu trasą maratonu.

Pomysłodawcami i organizatorami pierwszej biegowej pielgrzymki byli koźminianie: Grzegorz Pierzchała i tamtejszy radny miejski Marcin Borowczyk.

Pierzchała był organizatorem. Przemawia za nim doświadczenie. Jak przyznaje w rozmowie z uśmiechem jest zaprawiony w organizacji pielgrzymek biegowych. Od 2 dekad uczestniczy w pielgrzymce biegowej na trasie Kobierno - Częstochowa. To on namówił zresztą Borowczyka do tej szczytnej idei. Co więcej obaj postanowili zorganizować bieg długości maratonu już w roku ubiegłym. Mieli w nim uczestniczyć obywatele miasta, z którego pochodzą. Wiedzieli bowiem, iż biegaczy w ,,mieście kwiatów i zieleni” nie brakuje. Niestety ambitne plany w 2020r. uniemożliwiła pandemia koronawirusa. Koźminie nie zamierzali się poddać -

Ten rok okazał się łaskawszy i pielgrzymka doszła do skutku

- tłumaczy uradowany Pierzchała.

W pielgrzymce uczestniczyli biegacze z Koźmina, pilotka rowerowa oraz towarzyszące biegaczom rodziny. Grupa 9 biegaczy miała do pokonania 42 km. Trasa prowadziła drogami o małym natężeniu ruchu. Koźmin Wielkopolski, Psie Pole, Skałów, Wrotków, Serafinów, Kaczagórka, Borzęciczki, Pogorzałki, Walerianów, Głoginin, Siedmiorogów, Zalesie, Strzelce Wielkie, Piaski. Meta ulokowana była w Gostyniu.
Biegacze chcieli od początku uczestniczyć z Bogiem. Pierzchała wspomina, iż poszukiwanie kapłana w niedzielę, który miał pobłogosławić biegaczy, nie było rzeczą prostą.

Na szczęście przed godziną startu- 11.00 na koźmińskim rynku, pojawił się nowy proboszcz par. pw. św. Marcina w Borzęciczkach, ks. Artur Kułton. To on w przerwie między nabożeństwami w swojej parafii znalazł czas na krótką modlitwę i błogosławieństwo uczestników tego ambitnego przedsięwzięcia. –

Ujął nas szczerością. Zapowiedział, że będzie z nami duchowo. Słowa dotrzymał. Wspomniał nas podczas odprawiania u siebie Eucharystii-

opowiada nauczyciel przedmiotów zawodowych krotoszyńskich placówek ponadpodstawowych. Co więcej złożył ważną obietnicę. W przyszłym roku o ile wszystko potoczy się we właściwy sposób, będzie uczestniczył w tej pielgrzymce i odprawi tam na miejscu Eucharystię.

Wracając do biegu zawodnicy pokonywali trasę metodą sztafety. Pielgrzymów przywitali gostyńscy księża o godzinie 16.05. O 17 wszyscy uczestniczyli w Eucharystii. Wówczas przedstawili intencję pielgrzymkową. Była nią prośba o ustanie pandemii zarówno na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, jak i na całym świecie. Dodatkowo w tak ważnym dniu dołączyli podziękowanie za kardynała Stefana Wyszyńskiego, którego słowa i nauki w niejednym z nich wywołują do dziś niezatarte wrażenia i wpływają na codzienne kształtowanie duchowości.
Po mszy świętej pielgrzymi zapoznali się z historią bazyliki świętogórskiej. Taka nagroda za podjęty trud wyzwoliło u uczestników pielgrzymki dalsze pokłady szczęścia. Warto podać, iż pielgrzymi pokonali łącznie dokładnie 202 kilometry. Każdy z nich miał w nogach około 25 kilometrów, a rekordzista nawet 36.

Biegacze podzielili się też komentarzami, który miejscami zmieniały się w świadectwo.
-To była piękna inicjatywa organizatorów - powiedziała po biegu Joanna Szyszka-Stachowska.
-Przyjacielską atmosferę podczas biegu i cel pielgrzymki oceniam bardzo wysoko. Już dziś mogę stwierdzić, że za rok jestem gotowa do pielgrzymki. Było mega - za rok będę na pewno - stwierdził krótko i zdecydowanie Mirosław Zawada.
-Bardzo cieszę się, że wspólnie z kolegą Grzegorzem mogliśmy zrealizować plan, który w naszych głowach tlił się już od dwóch lat - stwierdził po biegu Marcin Borowczyk. -Dziękuję koledze Grzegorzowi Pierzchale za pomoc, cenne wskazówki organizacyjne i determinację. Dzięki temu bieg mógł dojść do skutku. Dziękuję Annie Misiak z Serafinowa, która przygotowała dla pielgrzymów wzmacniający posiłek na trasie biegu. Kłaniam się nisko Stanisławowi Paterkowi oraz firmie ODZ Paterek za transport autokarowy podczas pielgrzymki. Dziękuję wszystkim uczestnikom biegu, zapraszając do kontynuowania biegowych pielgrzymek na Świętą Górę- kończy Borowczyk.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto