Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONTROWERSJE: Czego tak naprawdę chcą słuchać ludzie w Krotoszynie?

Marcin Szyndrowski
arch. ŻK
Podczas ostatnich obrad krotoszyńskich radnych, którzy pochylili się nad sprawozdaniem z działalności Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury padło wiele gorzkich słów w kierunku dyrektora Wojciecha Szuniewicza.

Sprawa dotyczyła niedawno zorganizowanej, biletowanej gali disco-polo na rynku. Wzięło w niej udział kilkaset mieszkańców z całego powiatu, którzy bawili się wyśmienicie.

To właśnie gala, a właściwie zachowanie dyrektora KOK po gali wzbudziło dyskusję radnych. Radny Ryszard Łopaczyk mówił, że następnego dnia po koncercie disco polo na koncercie z cyklu Więc Wiec pan dyrektor podzielił ludzi na tych, którzy znają się i nie znają się na kulturze. – To bardzo niedobra postawa. Wszyscy mieszkańcy składają się na działalność ośrodka kultury – mówił radny, a jego słowa skierowane były w stosunku do komentarza jakiego udzielił szef kultury w mieście w mediach społecznościowych. To tam bowiem tłumaczył ambitnemu odbiorcy cyklu Więc Wiec dlaczego musiał zorganizować galę disco polo. Przyznał jednak, że biegiem czasu dotarło do niego, że popełnił błąd. Suchej nitki nie pozostawił na nim jednak wiceburmistrz Ryszard Czuszke, który stwierdził wprost: – Nie wolno publicznie klasyfikować ludzi według upodobań muzycznych. Jeśli jest zapotrzebowanie na tego rodzaju muzykę, to trzeba robić i koniec.

W mediach społecznościowych informacja o takiej dyskusji dość szybko się rozniosła. Mieszkańcy powiatu jak zwykle się podzielili na zwolenników polityki kulturalnej proponowanej przez dyrektora Szuniewicza i na przeciwników takiego myślenia. Wśród tej drugiej grupy padły nawet sugestie przeprowadzenia wśród mieszkańców ankiety preferencji muzycznych i tego, czego tak naprawdę chcą słuchać mieszkańcy Krotoszyna.

I w tym miejscu warto się zatrzymać. Bowiem takowa ankieta, Drodzy Czytelnicy – ba, za 40 tysięcy złotych – była już przez dyrekcję KOK przeprowadzana w 2016 roku. To właśnie wtedy, zespół DNA Miasta z Fundacji Res Publica na zlecenie naszego Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury prowadził badanie na temat życia kulturalnego i oferty kulturalnej w Krotoszynie. Wynik tej ankiety jest dostępny w internecie.

Wnioski jakie tam są uwypuklone poniekąd łączą się z pretensjami licznej – jak się okazuje – rzeszy mieszkańców. To właśnie tam bowiem – o czym pisaliśmy na łamach gazety w 2016 roku – wypłynęło wiele ciekawych wniosków w tym również większego zapotrzebowania na przedsięwzięcia skierowane do zwykłego „zjadacza chleba”. Poza docenianiem aktualnej bowiem oferty KOK, bo przecież kultura musi się rozwijać – zdaniem wielu, brakuje w Krotoszynie imprez skierowanych do wszystkich mieszkańców w tym imprez skierowanych do całych rodzin. – Są gminy, takie jak np. Milicz, gdzie Ośrodek Kultury przez całe wakacje jeździ z animatorami po wioskach i angażuje dzieci w liczne przedsięwzięcia. U nas tego nie ma. Stoi budynek KOK i zaprasza do siebie. Pytam się tylko na co? Gdzie tutaj kulturotwórcza moc ośrodka pod kątem odbiorcy spoza miasta? – to jedno z wielu pytań naszych czytelników.

IX Pielgrzymka strażaków do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Golinie – 1.09.2019
ZOBACZ UROCZYSTY PRZEMARSZ STRAŻAKÓW

center>

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto