Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobylin:Zakończyły się warsztaty fotograficzne dla młodych.Prowadzący Arkadiusz Drygas wprowadził słuchaczy w profesjonalny świat fotografii

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Paweł Krawulski, Anna Rowicka
Trwające przez 5 dni warsztaty, zakończyły się w piątek, 27 sierpnia.

Dzieci z terenu gminy Kobylin przez ten czas przeżyły przygodę życia. Os trony praktycznej zaznajomili się, jak wygląda praca fotografa i jakie umiejętności należy posiadać, by wykonać profesjonalne zdjęcie. Wielka w tym zasługa prowadzącego. Był nim świetne znany w powiecie krotoszyńskim Arkadiusz Drygas. Ten były dziennikarz lokalnych mediów, znany był z niekonwencjonalnego podejścia do opisywania, zwłaszcza trudnych spraw. Wyczulenie na biedę drugiego człowieka oraz pogodne usposobienie, zyskały mu przychylność mieszkańców ziemi krotoszyńskiej.

Szukając nowych zawodowych wyzwań w końcu opuścił powiat krotoszyński. Po przeprowadzce do stolicy, pracował m.in. w telewizji. Nabył zatem umiejętności nie tylko obcowania z kamerą, ale przede wszystkim spełniał się jako realizator. Dziś prowadząc własną firmę, uwielbia dzielić się swoją rozległą wiedzą, szczególnie z przedstawicielami młodego pokolenia. -

Zajmuję się głownie produkcją filmową, realizacją reportaży i filmów dokumentalnych. Mam grupę swoich operatorów i montażystów A sam ogarniam realizację (scenariusz, reżyseria, nieraz też stoję za kamerą)-

opowiada.
Obecnie Arek, gdyż pod tym zdrobniałym imieniem znany jest w środowisku filmowym, jest prawdziwym biznesmenem. Jedno się nie zmieniło. To zachwyt nad otaczającym światem i chęć pomocy drugiemu.

Organizując warsztaty w Kobylinie, w symbolicznej cenie 50zł., postawił tylko jeden warunek. Grupa mogła maksymalnie wynosić 10-cioro uczestników. –

To optymalna ilość, jeśli chce się obejrzeć pracę każdego uczestnika i mieć odpowiednią ilość czasu na pomoc każdemu

- tłumaczy. Drygas, mieszkający od ok.2 lat w Lesznie, jest zwolennikiem profesjonalizmu. Chętne dzieci, w liczbie ośmiu, przeżyły zatem przygodę życia. Dla nich prowadzący był przewodnikiem po tajnikach fotografii.

Po zapoznaniu się z grupą, zrezygnował z warsztatów filmowych. –

Skupiłem się tylko na fotografii z prostego względu. Tylko 2 z uczestników miała w przeszłości kontakt z profesjonalnym sprzętem-

wyjaśnia.
Dlatego trzeba było zacząć od podstaw. Tym było zapoznanie ze sprzętem.
Pierwszego dnia Drygas zaznajamiał z możliwościami lustrzanek oraz uczył pracy w trybie manualnym. Pokazywał na przykładach, jak wykorzystać naświetlenie do wykonywania zdjęcia. Ale wskazywał również na takie parametry jak czułość matrycy i balans bieli.

–Uczyłem wypracowania złotego środka. Wiadomo, że im większa czułość zdjęcia, tym pogarsza się jakość fotografowanego przez nas przedmiotu, czy ludzi-

tłumaczy. Następnie podzielił dzieci w pary i rozdał im 4 swoje sprzęty. Teraz młodzi mogli wypróbować na własnej skórze różne możliwości profesjonalnego sprzętu. Uczestnicy uczyli się wykonywać fotki np. przy pomocy zoomu. Tak minął pierwszy dzień zajęć.

Od drugiego przystąpiono do właściwej pracy. Była nią praca w studiu ze światłem. Na terenie Gminnego Ośrodka Kultury- miejscu warsztatu, stworzono studio. Rozpoczęła się praca z modelem. Dzieci musiały wykonać portrety studyjne. Prowadzący tłumaczył zasady odpowiedniego kadrowania, podejścia do modela oraz odpowiedniego ustawienia. By nie było za łatwo- Drygas kazał im kontrolować np. balans bieli. Kolejnym elementem warsztatów były wyjścia w plener zaplanowane w 3 dniu warsztatów. Tematem było uchwycenie piękna architektury Kobylina. Prowadzący uczył obserwacji światła dziennego i wykorzystywanie jego walorów w czasie wykonywania fotografii. Była też pracy z blendą. Całość dokonań tego dnia stanowiła sesja odbyta na stacji kolejowej. –

Dzieci miały do wykonania zadanie. Był nim portret. Ważny był w tym przypadku zarówno model, jak i perspektywa

- tło.
Następnego dnia czwartego, dzieci uczyły się malowania światłem. Powstawały fotki w czerni. Całość kończyły zasady edycji fotografii. Ostatni dzień poświęcony był dalej temu tematowi. Wszystko z myślą o wystawie. To na niej maja się znaleźć najlepsze fotografie uczestników warsztatu. Jak podkreśla dyrektor GOK-u Anna Rowicka wernisaż planowany jest we wrześniu.

-Chcę na koniec podkreślić jedną rzecz. Spotkałem na warsztatach bardzo fajną ekipę. Uczestnicy byli chłonni wiedzy i wykonywali każde polecenie bez marudzenia. Poza tym czas ten był dla mnie owocny, gdyż dzieci zadawały masę naprawdę trudnych pytań. Żywo reagowały na każdą zaproponowaną przeze mnie zabawę. Myślę, iż czas ten pozwolił im nabyć wiele praktycznych umiejętności-

kończy Drygas.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto