Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zduny: Modlili się o pokój przed Najświętszym Sakramentem zakrytym w monstrancji z Medjugorje

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
W okresie 25.10-3.11 w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Zdunach gościła monstrancja z Medjugorje. Ta niezwykła pamiątka towarzyszyła wiernym w modlitwach o pokój.

Proboszcz parafii ks. Krzysztof Śliczny wspomina, że poczytuje sobie to za wielki dar dla parafii i miasta. –Dostrzegam w tym znak Bożej Opatrzności iż ta monstrancja mogła nam tak długo towarzyszyć- opowiada. Jak dodaje był to zupełny przypadek. Po prostu otrzymał telefon od znajomych z zapytaniem czy jest zainteresowany. Jedyną jego zasługą było to, że zna środowisko gdańskie, gdzie powstała monstrancja.

Medjugorie przyciąga jak magnez. To właśnie tam nastąpiła seria objawień maryjnych, które rozpoczęły się w tym mieście w czerwcu 1981 i zgodnie z relacją sześciu osób widzących objawienia, trwają do dziś.. Kościół katolicki bada prawdziwość tych objawień. W swoim oficjalnym stanowisku wobec wydarzeń z Medziugoria (Oświadczenie Konferencji Episkopatu byłej Jugosławii z Zadaru z 1991 roku- przyp. red.) wstrzymuje się na razie z ostatecznym osądem objawień. Do tej pory ani nie uznaje ich jako prawdziwych, ani też nie odrzuca jako fałszywych. Objawienia bada specjalna komisja powołana przez papieża Benedykta XVI w 2010 roku, której przewodniczy kardynał Camillo Ruini. Komisja jeszcze nie przedstawiła wyników swoich badań.

Pomimo tego kult maryjny rośnie. Dlatego monstrancja będąca stamtąd była nie lada atrakcją Jednak proboszcz ks. Śliczny, asystent diecezjalny Grup Modlitwy Ojca Pio, zadbał przed wszystkim o stronę duchową. Pragnął przecież by te dni były świętem modlitwy, skupienia i jedności dla wszystkich wiernych odwiedzających parafię Po uroczystym wprowadzaniu, zdecydował, że w tym okresie każdy odwiedzający znajdzie dostosowaną do swojej wrażliwości przystań.

Ludzie unikający zgiełku mogli przyjść przez cały dzień na indywidualną adoracje. Mieszkańcy i wierni poszukujący wspólnoty gromadzili się na wspólnych nabożeństwach. Oprócz Eucharystii o godz.. 15.00 odmawiano koronkę do Miłosierdzia Bożego. Natomiast o godz. 20.00- sprawowano adorację, które powadziła schola parafialna, a sam dzień kończył Apel Jasnogórski.

Bardzo się cieszę z tych dni. Widok tylu osób modlących się i stanowiących jedność jest dla kapłana zawsze uczuciem radości i spełnienia-

opowiada. Modlitwa jednoczy, szczególnie, gdy jest podana intencja. Tym razem przewodnią prośba była modlitwa o pokój. Zarówno rozumiany globalnie- pokój na świecie i ustanie wojen, ale i lokalne- pokój i spokój w rodzinach. Oczywiście nie brakowało intencji indywidualnych, a że monstrancja przybyła do kościoła w okolicach Wszystkich Świętych to modlono się również w intencji zmarłych. Dominowała jednak intencja o pokój. Jest oto bardzo symptomatyczne. Dziś kiedy w świecie występuje deficyt ciszy, a z każdej strony dominuje kultura krzyku, w Zdunach zaproponowano okres wyciszenia. Owoce mają przyjść po czasie, choć kapłan już je widzi. –

Do świątyni przychodzi nie tylko moi parafianie, ale i mieszkańcy Krotoszyna czy całego zdunowskego dekanatu. Wychodzili szczęśliwi: pełni pokoju czy wiary w lepsze jutro-

tłumaczy Śliczny. Dodaje przy tym, że ta zmiana nastawienia jest również wielkim darem Najwyższego w stosunku do swojego stworzenia.

Warto na koniec parę słów poświecić samej monstrancji. Została ona wykonana w gdańskiej pracowni Mariusza Drapikowskiego. Do jej wykonania użytych zostało dwanaście meteorytów. Ich nieziemskie pochodzenie symbolizuje wieniec z „gwiazd dwunastu”. Monstrancja ma swym wyglądem oraz konstrukcją nawiązywać do nadprzyrodzonego wizerunku Maryi, która w swym sercu nosi Chrystusa, swojego syna. Swoją symbolikę mają również barwy kamieni, których użyto do powstania Monstrancji.: Kolor biały – określa czystość i wieczną chwałę, żółty – majestat i chwałę Boga, zielony – dziewictwo i nadzieję, błękit – wierność, nieskazitelność, bezpośrednie obcowanie z Bogiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto