Tegoroczny, krotoszyński maturzysta Artur Wielebski zajął wysoką, piątą lokatę na zakończenie sezonu 2011/2012 wyścigów motocyklowych o Puchar Europy Juniorów (Superbike KTM) rozgrywanych pod egidą Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM).
W ostatni weekend Artur startował w dwóch wyścigach na francuskim torze Magny-Cours. Po sobotnich kwalifikacjach był piąty. Jeszcze tego samego dnia krotoszynianin startował w wyścigu. Przesunął się o jedna lokatę i finiszował na czwartej pozycji, wyprzedzając piątego na mecie klubowego kolegę Adriana Paskiem z Bogdanka Junior Team.
Czytaj także: Krotoszynianin trzeci na słynnym torze Nürnburgring
Wyścig wygrał Niemiec Lukas Wimmer przed Hiszpanem Gastonem Garcią i Francuzem Guillaume Raymond. W niedzielę nasz zawodnik nie ukończył wyścigu, podobnie jak jego kolega z klubu Adrian Pasek.
W klasyfikacji generalnej Wielebski zajął ostatecznie piątą pozycję, zdobywając 72 punkty. Zabrakło mu zaledwie jednego punktu do czwartego Hiszpana Christiana Vidala. Puchar zdobył Lukas Wimmer (136 pkt.) przed Gastonem Garcią (111 pkt.) i Javierem Orellanem (81 pkt.). Za Wielebskim, na szóstej pozycji uplasował się Adrian Pasek (65 pkt.).
Czytaj także: Artur Wielebski na podium w holenderskim Assen
Dwa tygodnie wcześniej Wielebski zaliczył debiutancki wyścig motocyklowego pucharu Superstock 1000 w Portugalii. Na torze Portimao Artur, ubiegłoroczny mistrz Polski klasy Superstock 600 po raz pierwszy dosiadł tam motocykl Ducati 1098R i choć nie znał ani maszyny, ani toru, zakwalifikował się do wyścigu na 22 miejscu.
Zawodnik Bogdanki miał dobre tempo i szansę na finisz w punktowanej piętnastce, ale wyjazd poza tor podczas omijania upadających rywali na pierwszym okrążeniu, sprawił, że dojechał do mety na 17. pozycji. Artur przede wszystkim zdobył jednak cenne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje podczas jego dalszej kariery.
Czytaj także: Artur Wielebski motocyklowym mistrzem Polski juniorów
Miał okazję wiele się nauczyć, rywalizując z najlepszymi zawodnikami na świecie. Kolega klubowy Artura Adrian Pasek wycofał się z wyścigu.
Po wyścigu w Portugalii Artur wyznał, że kategoria Superstock 1000 bardzo przypadła mu do gustu. - Szybko odnalazłem się na nowym torze i nowym motocyklu, robiłem regularne postępy i dobrze pracowałem z włoskimi mechanikami - mówił.
Zadowolony z debiutu był także Igor Piasecki, dyrektor Bogdanka Racing: - Artur pokazał dojrzałość i zachował zimną krew po wypchnięciu poza tor. Naszym celem nie były konkretne pozycje i wyniki, a danie naszym juniorom szansy sprawdzenia się w walce z najlepszymi zawodnikami na świecie.
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
