Przypomnijmy tylko, że ratownicy walczą o większe zarobki – to główny postulat. W postulatach znajdują się jednak i inne rzeczy jak zmiany w ratownictwie medycznym w ogóle. Krotoszyńscy ratownicy dołączyli do protestu już na samym początku. Oflagowanie i zakładanie protestacyjnych koszulek na początek wystarczył, ale w materii podwyżek się nie zmieniło. Dyrekcja pieniędzy na podwyżki nie ma i co najwyżej zastępca dyrektora Mieczysław Pełko obiecał im jednorazowe wypłaty premiowe. Ministerstwo pozostaje nieugięte. Co na to nasi ratownicy?
Jak mówią do odejścia z pracy jak ich koledzy z Jarocina jeszcze daleka droga. Póki co wszędzie, gdzie wyjeżdżają włączają sygnały tak by dać ludziom do myślenia ile tak naprawdę jest wyjazdów dziennie. Oprócz tego wolni ratownicy dołączają co jakiś czas do pikiet pod urzędami w dużych miastach. Nie ukrywają jednak, że będą musieli zaostrzyć protest. Nie wykluczają zatem protestu głodowego, który byłby jednak już radykalną formą dochodzenia swoich postulatów. Jak będzie? Pokaże najbliższy czas.
ZOBACZ JAK PROTESTUJĄ RATOWNICY W POZNANIU - 30 CZERWIEC 2017
źródło: Ratownictwo Medyczne - łączy nas wspólna pasja
WIĘCEJ NA TEMAT PROTESTU KROTOSZYŃSKICH RATOWNIKÓW TUTAJ
https://krotoszyn.naszemiasto.pl/krotoszyn-protest-ratownikow-medycznych-pod-szpitalem/ar/c10-4127884
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?