Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy krotoszyńskiego TOZ znów musieli interweniować [ZDJĘCIA +18]

Marcin Szyndrowski
W niedzielę, 12 listopada, 2.11.2017r. Inspektorat Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddział Krotoszyński w połączeniu z Wolontariuszami Grupy Psy Koty Rawicz, w odpowiedzi na anonimowe zgłoszenie skontrolował warunki bytowe zwierząt przebywających na prywatnej posesji w Niemarzynie (gm. Miejska Górka).

Początkowo anonim zwrócił się z prośbą o pomoc do tamtejszej pani Sołtys jednak został zbyty. Inspektorzy na miejscu zastali cztery psy (1 psa i 3 suczki) przebywające w tragicznych warunkach bytowych.

Dwa z psów: jagdterier (suczka) oraz mieszaniec (suczka) przebywały w bardzo ciasnych budach/klatkach. Podłoże miały podmokłe, zanieczyszczone fekaliami, w którym musiały stać.

Psy nie miały dostępu do czystej wody ani jedzenia. Były przywiązane ciężkimi łańcuchami do klatek (łańcuchy nie przekraczały 2m długości). Jagdterier nie miał nawet obroży tylko zaciśnięty łańcuch na szyi, miał otwarte rany na ciele oraz bardzo chorą skórę.

Oba psy miały wystające kości szkieletu co świadczyło o znacznym niedożywieniu. Dwa pozostałe psy znajdowały się z drugiej strony posesji. Jeden z nich rasy wyżeł (samiec) przywiązany był do ziemi ciężkim łańcuchem oraz metalowym prętem (długość łańcucha, łącznie z prętem nie przekraczała 1,5 metra). Czwarty pies – mieszaniec (suczka) przebywał obok wyżła również, na krótkim łańcuchu (długość nie przekraczająca 1metra !!!) przytwierdzonym do ciężkiego metalowego „koła”.

Psy utrzymywane były w stanie rażącego niechlujstwa, musiały stać w błocie i własnych odchodach. Nie miały wody ani jedzenia. Psom jako schronienie służyły zanieczyszczone, plastikowe beczki z wyciętymi otworami. Psom wystawały bardzo mocno kości szkieletu co świadczy o silnym niedożywieniu. Właściciel przebywający na miejscu stwierdził, że psy nie mają złych warunków i są karmione dwa razy dziennie… Podczas próby kontroli, przed przyjazdem Policji jeden z właścicieli próbował ukryć najbardziej niedożywionego psa i zamknął go w pomieszczeniu gospodarczym. Na prośbę funkcjonariusza oraz inspektora wypuścił psa. Wszystkie psy w asyście funkcjonariusza Policji oraz technika Policyjnego zostały na mocy Ustawy o ochronie zwierząt natychmiast odebrane właścicielom a następnie przewiezione do gabinetu weterynaryjnego w celu zbadania i określenia stanu zdrowia (bardzo dziękujemy Komendzie Powiatowej Policji w Rawiczu za udzielone wsparcie).

Na chwilę obecną przebywają pod opieką wolontariuszy, zostały zabezpieczone weterynaryjnie. Z wstępnych ustaleń weterynarza wiemy o: silnym niedożywieniu, bardzo mocnym zarobaczeniu, zapchleniu, chorobie skóry, anemii, guzach do dalszej diagnostyki…

Jeden z psów był nawet postrzelony ze śrutu, który utkwił w ciele psa. Wszystkie psy były przeraźliwie głodne, jedzenie połykały w kilka sekund bezustannie prosząc o jeszcze.

Na chwilę obecną sprawą zajmuje się Rawicka Policja oraz Inspektorat TOZ w Krotoszynie. Właściciele psów naruszyli wiele przepisów Ustawy o ochronie zwierząt. Sprawa zostanie zgłoszona do Prokuratury.

center>

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto