Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka Astry Krotoszyn w Sieroszewicach 3:0 przekreśla marzenia o awansie

Wojciech Miller
Astra doznała bolesnej porażki na wyjeździe z Iskrą Sieroszewice (3:0). Słowa o awansie można już schować między bajki.

Patryk Halaburda zdecydował się w tym meczu na kilka eksperymentów. Przede wszystkim zmienił ustawienie. Postawił na szybki atak i grę dwójką napastników i zagęszczonym środkiem pola. Na ławce rezerwowych usiedli doświadczeni Rafał Brink i Janusz Maryniak, a pole do popisu dostali młodzi zawodnicy.

– Chciałem, aby mój zespół grał widowiskowo, ale najwyraźniej w tej lidze tak się nie da. Z Iskrą postawiliśmy więc na prostotę. Miało być mało pięknej gry i dużo walki – tłumaczył szkoleniowiec.

Czytaj także: Astra Krotoszyn - Kołyska dla córki Potarzyckiego

Okazało się jednak, że plan szkoleniowca Astry całkowicie się nie powiódł. Piłkarze z Krotoszyna nie podjęli żadnej walki w tym spotkaniu. Dali się stłamsić, mieli problemy z kryciem, przegrywali pojedynki główkowe czy jeden na jednego. Po stracie pierwszego gola w 13. minucie Halaburda chował głowę w rękach.

– Nie wiem, co ja mogę jeszcze zrobić – nie mógł uwierzyć w to, co widział trener Astry. – Obudźcie się wreszcie – krzyczał jeszcze w pierwszej połowie Halaburda.

Na nic się to zdało. W 25. minucie Marcin Ciesielski faulował w polu karnym zawodnika gospodarzy, a rzut karny na bramkę zamienił Bartosz Polowczyk.

Czytaj także: Władze Astry Krotoszyn oczekują pomocy od władz miasta

Szkoleniowiec Astry po przerwie zagrał va banque. Dokonał trzech zmian, przeszedł na grę trzema napastnikami i liczył na szybką zmianę rezultatu. Dużo ożywienia wniósł przede wszystkim Maryniak, który był bez wątpienia najgroźniejszym piłkarzem tego spotkania, jednak nie zdziałał wiele. Zabrakło wsparcia i… poprawnych decyzji sędziego. Jeden z obrońców faulował go w polu karnym, ale sędzia uznał, że symulował i pokazał mu żółtą kartkę.

Gwoździem do trumny była sytuacja z 51. minuty, w której Daniel Walczak zdobył trzecią bramkę.

Meczem w Sieroszewicach Astra pokazała, że stać ją tylko na grę w środku tabeli klasy okręgowej.

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto