Krotoszyn: Zarząd Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. K. Kończaka z absolutorium. W tle apel o dbanie o dobro wspólne

Moderatorem i głównodowodzącym spotkania był prezes ROD im. Konstantego Kończaka Marcin Zawieja. Urzędnik przedstawił na samym początku gościa, reprezentującego okręg Polskiego Związku Działkowców w Kaliszu. Był nim emerytowany funkcjonariusz policji Karol Budziński. Zawieja wyjaśnił zebranym powód braku zebrania działkowców w 2020r. Była nim pandemia koronawirusa. Zebrał ona krwawe żniwo. Widać to także na ogrodach działkowych położonych przy ul. Zamkowy Folwark w Krotoszynie. Od ostatniego zebrania w 2019r. do domu ojca odeszło 12 osób. Ich pamięć uczono minutą ciszy.

Po tym Zawieja przedstawił drobiazgowe sprawozdanie z pracy zarządu. Okazało się one bardzo owocne. Wystarczy wspomnieć najważniejsze efekty. Był nim remont sanitariatów i pomieszczeń kuchni. –

Na ten cel pozyskaliśmy z budżetu miasta połowę kwoty inwestycji -8 850 zł. To największa dotacja w historio naszych działek-

mówił Zawieja. Resztę, co warto dodać wyłożyły z budżetu sami działkowcy. W ten sposób na świetlicy powstały nowoczesne sanitariaty. To w połączeniu z rozległą kuchnią pozwala na organizowanie tam różnych uroczystości, oczywiście już po ustaniu pandemii.

Ale praca zarządu to nie tylko inwestycje. To przede wszystkim pomoc działkowcom. Dlatego zarząd zorganizował cięcie gałęzi drzew i krzewów. –

Tu mała uwaga. Pomimo wytycznych cześć działkowców nie zastosowała się do nich. Apeluję: podczas kolejnej akcji przestrzegajmy obowiązujących reguł-

mówi. Jako zadanie na plus wyliczył wzrastającą odpowiedzialność działkowców związaną z wywozem nieczystości oraz pozytywne reakcje na budowę kompostowników na ogrodach. Wg prawa każdy działkowców musi posiadać wyznaczone miejsce przeznaczone na kompostownik.

Po raz pierwszy przeprowadziliśmy gruntowną kontrolę w tym zakresie. Z niej niezbicie wyszło że na ok 140 działek, aż 30 nie posiadała kompostownika, Dziś, bo kontrolowaliśmy powtórnie działkowców, można ich policzyć na pacach jednej ręki.-

tłumaczył krotoszynianin. Pandemia wg niego wpłynęła na zorganizowanie się działkowców w innym zakresie Chodzi o sposób uiszczana składek. W br. aż 98 proc opłat było wykonywanych cyfrowo. To cieszy, gdyż zebranie opłat za składki, które wynoszą w ostatnich 2 latach stałą kwotę 15 472- jeśli chodzi o całe ogrody, w pandemii jest dużo operacją logistyczną.
Sam budżet działek wynosił w ostatnich 24 miesiącach: 23 670 zł. i 37 819 zł.. Tak duża różnica rok do roku wynika m.in. z otrzymanej dotacji na wykonanie inwestycji.

Na koniec prezes zwrócił się z apelem. –

Wielkim problemem jest niszczenie dobra wspólnego. Dla całego zarządu jest to niezrozumiała sytuacja

- tłumaczył. Jak dodał dewastacji ulegał m.in. teren placu zabaw. Dlatego zamontowano kamery, które rejestrują np. wjazd na parking. Ilość kamer w częściach wspólnych będzie wzrastać. –

Dla mnie 2 rzeczy są niewytłumaczalne. To małe zaangażowanie młodych działkowców w wspólną pracę na rzecz ogrodów działkowych. Drugą sprawą znacznie tragiczniejszą to niszczenie sprzętu-

tłumaczył wyrażanie wstrząśnięty, Bo jak mówił dokładanie do naprawy z tak ograniczonego budżetu powoduje ze odechciewa się pracy społecznej. Pamiętać trzeba, że obecny zarząd zrzekł się wynagrodzenia.

Po tak szczegółowym dookreśleniu problemów, zarząd otrzymał jednogłośnie poparcie i zielone światło do dalszych działań. Na horyzoncie jest 70-lecie ogrodów działkowych. Jubileusz przypada w przyszłym roku. Jeśli pandemia odpuści zarząd pragnie dla zorganizować dużą, niezapomnianą imprezę. Do tego potrzeba jest jednak większa integracja działkowców, zwłaszcza nowych.