MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Konflikt zażegnany. Na oddział rehabilitacji w Koźminie wraca spokój

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Spotkanie dyrektorki SP ZOZ-u Iwony Wiśniewskiej z załogą oddziału rehabilitacji zakończyło się pełnym sukcesem. Teraz priorytetem pozostaje znalezienie nowego ordynatora oddziału.

Długo oczekiwane spotkanie w duchu dialogu obydwu stron nastąpiło, 8 czerwca. Było ono spełnieniem oczekiwań radnych powiatowych, którzy informowali już podczas majowej sesji rady powiatu o konflikcie. Przypomnijmy, 28 maja, koźminianie : dr Piotr Osuch i Marcin Leśniak, wskazywali na napiętą sytuację na oddziale rehabilitacji. Apelowali też o podjęcie dialogu. Sytuacja była naprawdę dramatyczna. 26 maja wypowiedzenie złożyła zarządzająca tym odziałem lek. Izabela Laber-Napora. Dzień później na biurku dyrektorki wpłynęło pismo Jej małżonka. Zaniepokojona rozwojem sytuacji załoga rozważała jak postąpić w tej sytuacji. Cześć poważnie rozważała czy nie zdecydować się na ten sam krok. Dlatego podjęto mediacje. W rozwiązanie palącej kwestii zaangażował się natychmiast m.in. starosta Stanisław Szczotka i burmistrz Koźmina Wlkp. Maciej Bratborski oraz liczni radni powiatowi m.in. na miejscu zjawił się Jacek Zawodny oraz miejscy. Wszyscy spotykając się załogą, próbowali wypracować konsensus. Brakowało tam tylko dyrektor SP ZOZ-u Iwony Wiśniewskiej, która jak twierdziła podczas obrad rady, była zaskoczona konfliktem.

Dlatego radni podczas sesji apelowali do zarządzającej SP ZOZ-em o podjęcie rozmów. Ta na propozycje przystała. Zwołano nawet specjalne posiedzenie rady społecznej szpitala. To podczas niej Wiśniewska informowała o podjętych krokach., Zapowiedziała tez swój przyjazd do Koźmina, licząc na spotkanie z załogą.

Doszło do niego we wtorek. Na dyrektorkę czekali przedstawiciele wszystkich grup zawodowych. Były pielęgniarki, salowe, rehabilitanci, logopeda, terapeuci. Wszyscy chcieli usłyszeć słowa wsparcia. Marzyli również o powrocie do normalności. Dlatego rozmowa prowadzona była bez świadków oraz przedstawicieli mediów. Okazało się szybko, że obie strony dążą do współpracy. O szczegółach spotkania opowiada koźmiński radny miejski Karol Jankowiak, który jest pracownikiem oddziału. Pełni on tam zresztą ważną funkcję koordynatora zespołu fizjoterapeutów. Jak zaznacza konwersacja szybko przerodziła się w burzę mózgów -Z racji, iż dyrektor Wiśniewska uspokoiła wszystkich, iż funkcjonowanie oddziału nie jest w żaden sposób zagrożone, ludzie włączyli się twórczo w dialog i poszukiwanie optymalnych rozwiązań- mówi. Podjęcie dialogi ułatwiał fakt, iż przybyła zadeklarowała iż jej zależy na dalszej zgodnej pracy załogi z kierownictwem SP ZOZ-u.

Jankowiak zapewnia, że rozmawiano o kluczowych kwestiach. Załoga chciała wiedzieć kiedy poznają nazwisko nowego ordynatora oraz jakie kroki podjęła w tym kierunku dyrekcja. Wiśniewska odpowiedziała zebranym, że prowadzone są już rozmowy z lekarzami. Nazwiska żadne oczywiście nie padły i na konkrety trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Zespól ze swojej strony zadeklarował, iż zamierza pracować dalej. Zresztą, jak podkreśla Jankowiak, integracja jest tam bardzo silna. Jako przykład podaje pielęgniarki, z których najstarsze pracują w mieście kwiatów i zieleni od blisko 4 dekad. Sama kwestia wzrostu wynagrodzeń była marginalnym tematem obrad. Wszyscy zgodzili się zaczekać jakie rozwiązania wypracuje w tej kwestii polski parlament. Jednym z punktów obrad, którym zajmie się izba refleksji na najbliższym posiedzeniu, dotyczy tej kwestii. Senatorowie pochylą się nad ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw.

Jankowiak kontynuował dialog z Wiśniewską po zakończeniu spotkania ogólnego. W tym czasie poruszył wiele szczegółowych zagadnień. To m.in. kwestie remontów dokonywanych na oddziale oraz pomoc samorządu koźmińskiego w partycypowaniu funduszy przy zlecanych tam pracach -Informowałem o wielkim poświeceniu załogi wykazanej zwłaszcza podczas pandemii koronawirusa oraz o naszych obawach i codziennych troskach. Zauważyłem, że moja rozmówczyni okazywała zainteresowanie tymi zagadnieniami. Dlatego uważam nasze spotkanie i rozmowę za merytoryczną i potrzebną. Niemniej wszyscy czekamy na końcowe rezultaty. Każdy z pracowników oddziału chce bowiem tylko skupić się na swojej pracy, a nie myśleniu o swojej zawodowej przyszłości- kończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto