Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Julia Karbowiak wyraża emocje poprzez taniec. Poznajcie ją bliżej

Karolina Andersz
Arch. Julii Karbowiak
Julia Karbowiak odnalazła swoją życiową pasję na deskach teatru tańca w Ostrowie

Im stawała się starsza, tym jej preferencje i sposoby na siebie ulegały zmianie. Począwszy od fryzjerki, kosmetyczki czy też fotografa, aż po pielęgniarkę, przedszkolankę, a nawet kierownika budowy. Mimo wszystko, gdzieś z tyłu głowy widziała własną osobę na „deskach” jednego z najsłynniejszych teatrów tańca, u boku wybitnych tancerzy i choreografów.

– Moją obecną, a zarazem życiową pasją jest taniec. Od najmłodszych lat interesowałam się tańcem, oglądałam filmy związane z tą tematyką i śledziłam słynnych tancerzy. Gdy miałam 6 lat rodzice zapisali mnie do szkoły tańca towarzyskiego. Co roku awansowałam do grup o wyższym poziomie, miałam okazję brać udział w prestiżowych warsztatach oraz na zakończenie występować dla licznej publiczności. Jednak po ośmiu latach pragnęłam spróbować czegoś nowego, nieznanego. Tym oto sposobem natknęłam się na taniec współczesny, w którym rozwijam się do dziś – zaczyna Julia.

Przygodę z tańcem współczesnym zaczęła dzięki Katarzynie Zarembie. To ona przyjęła ją do swojej grupy, która była wręcz powiedziawszy na poziomie zaawansowanym. Mimo tego, pani Kasia dostrzegła w Julii potencjał, w związku z czym poświęciła wiele czasu, jak i cierpliwości na nauczenie naszej bohaterki podstaw, doskonalenie techniki oraz ruchu scenicznego. – Dzięki naszej ciężkiej pracy, dołączyłam do założonego przez nią Teatru Tańca „Stworzenia” działającego w Ostrowskim Centrum Kultury – kontynuuje Julia.

Najważniejsze w tańcu jest dla Julii wyrażanie emocji oraz przekazywanie ich widowni. Istotne jest, aby zawsze tańczyć o czymś. – Jak to mówimy w grupie „tańczymy po to, aby nie mówić”, gdyż wszystko staramy się przekazać poprzez ruch. Na drugim miejscu stawiam rozwój osobisty. Od dłuższego czasu traktuję swoją pasję jako sposób na życie, dlatego staram się nieustannie korygować swoje błędy i zawsze wykonywać wszystko na sto procent – mówi Julia.

Julia czuje się dziś spełniona. – Myślę, że moim największym osiągnięciem jest to na jakim poziomie aktualnie się znajduję. Dzięki wielu osobom, które wspierają mnie i motywują oraz własnej ciężkiej pracy mogę pozwolić sobie na odrobinę satysfakcji. Oprócz tego mam za sobą pięć spektakli, a to nie koniec. Pod okiem utalentowanego i pełnego profesjonalizmu nauczyciela, a zarazem przyjaciela Filipa Hylewicza, jesteśmy w trakcie tworzenia kolejnej części tryptyku – kończy Julia Karbowiak, której będziemy oczywiście bacznie się przyglądać.

źródło: telemagazyn.pl/x-news.pl.

center>

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto