Wycina ze sklejki drewnianej różne wzory ramek, krzyży itp.
Początki były nieciekawe, ponieważ był problem z narzędziami. Piłeczki włosowe przywożono mu z zagranicy, a w zamian wykonywał suweniry. – Dziś wystarczy mieć pieniążki. Dekoracje z drewna stały się bardzo popularne, można je zobaczyć i zakupić w każdym prawie sklepie z ozdobami do wystroju wnętrz. Moje rękodzieła są unikatowe i niepowtarzalne. W związku z czym są dla mnie bardzo cenne – zaczyna Stanisław Ryba.
Pierwsze wzory nasz pasjonata odziedziczył po tacie. – Mój tato miał gospodarstwo rolne, więc jedynie w długie zimowe wieczory mógł siadać do stołu i rzeźbić. Pracował jeszcze przy lampie naftowej, gdy nie było elektryczności. Bardzo dużo wzorów z przełomu XVII i XIX w dostałem od pewnego pana ze Wschowy, który pozwolił mi te wzory skserować. Dużo wzorów było uszkodzonych, wiec czekała mnie najpierw naprawa i rekonstrukcja. Mimo to jeszcze bardziej inspirowały mnie do pracy – dodaje pan Stanisław.
Umiejętności poza zawodem, jakim jest fryzjerstwo, odziedziczył po ojcu. – Ojciec, pomimo iż był rolnikiem znał się po trochu na kowalstwie, miał swoją kuźnię, stolarstwie, miał tokarnie do metalu i do drewna. Piece w kuźni i w tokarni do drewna były jeszcze na napęd nożny. Umiejętności stolarskich uczyłem się także od mojego starszego brata, który był stolarzem i trochę rzeźbił, chociaż niewiele – mówi nasz rzeźbiarz.
Obecnie pan Stanisław robi nowe wzory ramek, ale zaciekawiło go kilka wzorów, które córka wynalazła dla niego w Internecie. Są to wzory na zegary, krzyże a także na święta wielkanocne na prezenty dla dzieci. Najbardziej dumny jest z prac, które są bardzo skomplikowane, a pomimo to udaje się je zrobić. – Od dziesięciu bodajże lat mam zrobioną piękną klatkę dla kanarka, a do dzisiaj jeszcze nie jest zamontowana – dodaje z uśmiechem.
Gdzie można zobaczyć prace? – Na pewno nie na wystawie ani też w muzeum. Moje prace są mm.in. poza granicami kraju (Francja, Anglia, Niemcy, Szkocja), ale to przede wszystkim u rodziny. Zdarzają się również zamówienia indywidualne. Bywałem też na kiermaszach, ale w większości moje wyroby są u moich najbliższych i znajomych. Mała kolekcja uzbierała się także w domu, do którego zapraszam – kończy.
źródło: telemagazyn.pl/x-news.pl.
center>
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?