Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dekomunizacja, czyli kiedy zniknie tablica ku czci KPP?

Łukasz Cichy
Paulina Kaszuba, arch. krotoszyn.naszemiasto.pl
Tablica na budynku przy ul. Ostrowskiej w Krotoszynie wywołuje wiele kontrowersji.

Dekomunizacja po krotoszyńsku
Zgodnie z ustawą dezubekizacyjną wiele miast w Polsce musiało zmienić nazwy ulic, rond, mostów, czy parków. W Krotoszynie ustawa objęła dwie ulice: 23 Stycznia i Pukackiego. Ulice zmieniły nazwy na... 23 Stycznia i Pukackiego. Pierwsza nazwa mówiła o „wyzwoleniu” Krotoszyna przez Armię Czerwoną i została zamieniona na ulicę tego samego dnia, czyli zorganizowanie obrony przez podporucznika Władysława Kędzierskiego, w drugiej kwestii zmieniono ul. z Franciszka Pukackiego, na Józefa Pukackiego.

Tablica wzbudza wiele kontrowersji
Jako, że nazwy ulic od 2007 r. w Krotoszynie nie mają imion pozostał status quo. Wiele się musiało zmienić, by wszystko zostało po staremu. Jednak w Krotoszynie i powiecie jest jeszcze sporo reliktów historii i PRL-u, które straszą... Jedną z najbardziej kontrowersyjnych jest tablica na jednym z budynków przy ul. Ostrowskiej. -1936 | 1963 | KPP | W tym budynku, w mieszkaniu Wawrzyńca Figaja w latach 1935-1936 odbywały się zebrania konspiracyjne Komunistycznej Partii Polski w Krotoszynie | Krotoszyn - styczeń 1963 - brzmi napis na tablicy.

-Komunistyczna Partia Polski powstała formalnie 16 grudnia 1918 r., z połączenia SDKPiL oraz PPS-Lewicy, ale faktycznie decyzje co do tego zostały podjęte w Moskwie, w kręgach kierowniczych partii bolszewickiej, jesienią 1918 r. Od samego początku KPP przeciwstawiała się powstaniu niepodległej Polski, rozbudowie jej wojska i jakimkolwiek walkom o granice. Podczas wojny polsko-bolszewickiej jej działacze jawnie opowiadali się za stroną sowiecką czy to organizując Ko mitety Rewolucyjne za wschodnią linią frontu, czy to podejmując próby wywołania strajków w Polsce podczas ofensywy bolszewickiej. W okresie dwudziestolecia międzywojennego KPP jawnie głosiła konieczność oderwania od Polski z jednej strony województw wschodnich i przyłączenia ich do ZSRR, a z drugiej Górnego Śląska i Pomorza, które wraz z Wolnym Miastem Gdańskiem miałyby zostać przyłączone do Niemiec. Poza akcjami strajkowymi działacze KPP podejmowali także działalność terrorystyczną pochłaniającą dziesiątki ofiar śmiertelnych - najbardziej spektakularnym zamachem było wysadzenie prochowni w warszawskiej Cytadeli, w 1923 r., które kosztowało życie 28 osób. Jednocześnie członkowie KPP usprawiedliwiali i umniejszali bolszewicki i stalinowski terror, który pochłonął miliony ofiar. Sami działacze KPP podzieleni byli na kilka zwalczających się frakcji, które szukały protekcji w różnych kręgach kierowniczych partii bolszewickiej. W związku z sympatiami części kierownictwa KPP do L. Trockiego cała partia padła ofiarą czystek stalinowskich, w latach 1937-1938, i została rozwiązana w Moskwie (tam, gdzie de facto powstała). Przeżyli tylko nieliczni, głównie ci, którzy albo siedzieli za działalność agenturalną w polskich więzieniach, albo byli agentami NKWD lub Kominternu (np. Bolesław Bierut, którego uratowało i polskie więzienie i to, że był agentem Kominternu) - wyjaśnił nam Tomasz Ławniczak, Poseł na sejm RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, który jest także historykiem.

O usunięcie tablicy starał się IPN oraz były włodarz miasta przed wieloma latami, jednak kamienica, na której wisi tablica jest prywatna.

- Jakakolwiek osoba broniąca obecności symboliki związanej z KPP, nawet na swoim prywatnym budynku, powinna zmierzyć się z krótko przytoczoną powyżej historią i rozważyć we własnym sumieniu akceptację dla zdrady państwa polskiego oraz polityki ludobójstwa - zakończył Poseł na Sejm Tomasz Ławni-czak.

Niestety mimo starań wielu mieszkańców Krotoszyna tablica nadal wisi i zdaje się, że powisi jeszcze sporo czasu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Krotoszyn - IPN żąda usunięcia tablicy ku czci Komunistycznej Partii Polski

Kim był Figaj?
Kim był Wawrzyniec Figaj? Nie wiele udało nam się ustalić. Wiemy natomiast, że działał on w organizacjach komunistycznych. Krotoszyński OrędownikPowiatowy w nr 62 z 1 sierpnia 1936 roku opisywał aresztowania komunistów: – W związku z rozrzucaniem bibuły komunistycznej po Krotoszynie i okolicy aresztowano: Koniecznego Edwarda z Krotoszyna, u którego znaleziono bibułę komun., Groberskiego Bronisława z Krotoszyna, którego schwytano podczas jego ucieczki, Sobierajskiego Władysława, Nowaka Józefa, Morawskiego Józefa i Figaja Wawrzyńca, których po ukończeniu śledztwa odstawił się do dyspozycji władz sądowych – możemy wyczytać. W tej samej gazecie w nr 82 z 13 października 1937 r. czytamy o wyroku ostrowskiego sądu, który dwa dni wcześniej skazał 17 działaczy partii komunistycznej na kary więzienia. Wśród nich 14 było z Krotoszyna. Bogdan Kowalski i Bronisław Groberski zostali skazani na 10 lat więzienia, Wacław Napierała na 9 lat, Kryspin Szymczak i właśnie Wawrzyn Figaj otrzymali po 8 lat, Jakub Kukiełczyński, Józef Nowak i Edward Konieczny – po 6 lat, Jan Ziętkiewicz – 5 lat, Franciszek Morawski – 4 lata, Ryszard Zähler, Piotr Krociński i Franciszek Płócienniczak - po 3 lata, a Władysław Sobierajski – 14 miesięcy. – Wszystkim skazanym Sąd zaliczył areszt śledczy. Niezależnie od wymierzonej kary, Sąd pozbawił wszystkich skazanych, praw obywatelskich i honorowych na przeciąg 10 lat. Oskarżenie popierał p. podprok, Damm z Ostrowa, który nadzwyczaj umiejętnie sformował akt oskarżenia oraz w czasie rozprawy wygłosił przemówienie, które miało wielkie znaczenie w powyższym procesie
– czytamy w gazecie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto