Zapadł wyrok w sprawie oszusta, który "na legendę" wyłudzał pieniądze od seniorów z całej Polski

Sprawa miała swój początek w sierpniu 2023 roku, kiedy to 72-letnia mieszkanka Szamotuł padła ofiarą oszustwa na "legendę".

Kobieta nabrała się na historię, z której wynikało, że jej wnuczka spowodowała wypadek drogowy i została zatrzymana przez Policję. Aby wnuczka mogła uniknąć aresztu, 72-letnia pokrzywdzona miała wpłacić 100 tysięcy złotych kaucji. Kobieta uzbierała kwotę 70 tysięcy złotych - informuje st. asp. Sandra Chuda.

Zebrane 70 tysięcy złotych przekazała rzekomemu kurierowi policyjnemu. Dopiero po fakcie zorientowała się, że została oszukana, co skłoniło ją do zgłoszenia sprawy na policję.

Szamotulscy kryminalni szybko rozpoczęli intensywne działania operacyjne. Efekty ich pracy były widoczne już na początku października 2023 roku.

Skuteczne czynności operacyjne policjantów doprowadziły do zatrzymania 44-letniego mieszkańca Wrocławia. Policjanci zatrzymali go praktycznie „na gorącym uczynku” kolejnego oszustwa - dodaje.

W momencie zatrzymania mężczyzna posiadał przy sobie pieniądze pochodzące z oszustwa dokonanego metodą podobną do tej użytej w Szamotułach. Dodatkowo, okazało się, że mężczyzna kierował samochodem pomimo sądowego zakazu oraz pod wpływem środków psychotropowych.

Początkowo mężczyzna usłyszał zarzuty za dwa oszustwa, jedno usiłowanie oszustwa oraz naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Jednak praca śledczych nie zakończyła się na tych zarzutach.

Policjanci i prokuratorzy kontynuowali śledztwo, badając powiązania podejrzanego z innymi przestępstwami na terenie całego kraju.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie wrocławianinowi zarzutów za 13 oszustw, jedno usiłowanie oszustwa, jedno pomocnictwo przy oszustwie oraz kierowanie pojazdem pod wpływem środków psychotropowych i pomimo sądowego zakazu. Mężczyzna działał na terenie województwa wielkopolskiego, łódzkiego, śląskiego, mazowieckiego, opolskiego, dolnośląskiego, warmińsko-mazurskiego, małopolskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Pokrzywdzony, od którego w wyniku oszustwa uzyskał najwyższą kwotę, przekazał aż 200 tysięcy złotych - informuje policjantka.

Sąd, po przeanalizowaniu zgromadzonych dowodów, uznał mężczyznę za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Wymierzono mu karę 5 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, sąd zobowiązał go do uiszczenia opłaty 10 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz naprawienia szkód finansowych na łączną kwotę ponad 650 tysięcy złotych. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.