Kierujący autem marki wolkswagen jadąc ulicą Półwiejską nie zatrzymał się na znaku stop i wjechał wprost pod jadący samochód marki citroen, który jechał od strony ulicy Samulskiego w stronę ulicy Urbanowiczówny. Doszło do zderzenia, w wyniku którego VW wjechał w płot i zatrzymał się w pobliskim ogródku. Z kolei citroen zablokował skrzyżowanie. O dziwo, na miejscu nie zjawiły się żadne służby, co mieszkańców zaniepokoiło. - Auta kompletnie rozwalone. Wyciek oleju na drodze, a nikt tego nie uprzątnął - mówili na miejscu.
Zadzwoniliśmy na Komendę Powiatową Policji w Krotoszynie. Dyżurny poinformował nas, że wiedzą o całej sytuacji i kierują na miejsce patrol policji. Szczegóły i okoliczności z pewnością będą teraz wyjaśniane. Straż pożarna usunęła plamę jednak dopiero ponad pięć godzin po zdarzeniu, samo auto z ogródka mieszkańca zniknęło po dwóch dniach.
Mieszkańcy tymczasem wciąż apelują o progi zwalniające na swoim osiedlu. - Główne ulice winne je mieć bez dwóch zdań. Dawny szef, pan Szpoper o nie zabiegał, ale nic z tego nie wyszło. Zamierzamy zaapelować o ich montaż na następnym zebraniu osiedlowym, bo jest tutaj bardzo niebezpiecznie - mówili ludzie.
My apelujemy oczywiście o więcej rozsądku i stosowanie się do obowiązujących oznaczeń i znaków drogowych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?