WIĘCEJ NA TEN TEMAT PISALIŚMY W PONIŻSZYM LINKU
Petycja wystosowana do starosty krotoszyńskiego zamieszczona została w internecie. W jej kontekście wypływa, że dziecko zostało jej odebrane. Taki też artykuł pojawił się na naszej stronie internetowej. Jak się jednak okazuje dziecko wciąż przebywa u niej w domu, a ona sama nie zgadza się z argumentacją przedstawianą m.in. przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Krotoszynie i zamierza walczyć o to aby mała Amelka pozostała u niej. - Powiem tylko, że sprawę wyjaśnia prokuratura - mówi pani Aleksandra.
POWIATOWE CENTRUM POMOCY RODZINIE ZABIERA GŁOS
Jak już wspomnieliśmy, dziecko nadal przebywa u państwa Cerekwickich.
- Pomimo wykonalnego Postanowienia Sądu Rejonowego w Głubczycach z dnia 3.04.2020r. o zwolnieniu Państwa C. z funkcji tymczasowej rodziny zastępczej dla małoletniej Amelii i utworzenia dla niej innej rodziny zastępczej, Państwo C. odmówili w dniu 14 i 15 kwietnia 2020 r. dobrowolnego wydania małoletniego dziecka - informuje Andrzej Piotrowski, dyrektor PCPR w Krotoszynie.
Jak dodaje, decyzja jest na tyle niezrozumiała, iż Sąd Rejonowy w Głubczycach postanowieniem z dnia 10 kwietnia 2020r. oddalił wniosek rodziny o wstrzymanie wykonania postanowienia z 3 kwietnia 2020 r.
- Państwo C. nie respektują zatem wykonalnego postanowienia Sądu Rejonowego w Głubczycach, co godzi w dobro małoletniego dziecka, czym kierował się Sąd podczas orzekania w niniejszej sprawie - dodaje A. Piotrowski.
Jednocześnie PCPR prosi o niezamieszczanie nieprawdziwych i niepełnych informacji przez Państwa Cerekwickich w mediach społecznościowych.
- Pomimo deklaracji Państwa C. o respektowaniu Postanowienia Sądu, dwukrotnie odmówili wydania dziecka. Pracownicy PCPR przyjechali w miejsce zamieszkania rodziny Państwa C., ponieważ Państwo C. nie odbierali telefonu. W wiadomości sms odmówili również spotkania. Na spotkaniu w dniu 15.04.2020 r. omówiono stanowisko PCPR w tej sprawie, wysłuchano rodziny i ustalono sposób przekazania dziecka. Państwo C. zobowiązali się do przywiezienia dziecka do siedziby PCPR, aby zminimalizować stres dla pozostałych dzieci. Niestety w wiadomości sms odmówili wydania dziecka - kończy dyrektor.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?