Władze Krotoszyna nie mają opozycji - skarżą się posłom Ruchu Palikota zwolennicy tego ugrupowania

Poseł Rozenek gościł w Krotoszynie dwa dni. Pierwszego dnia odbyło się kameralne spotkanie z krotoszyńskimi przedsiębiorcami, na którym dyskutowano o problemach przedsiębiorców.

Bardziej burzliwie było jednak spotkanie następnego dnia z mieszkańcami, na którym padała ostra krytyka pod adresem lokalnej władzy. Mieszkańcy zarzucili im nepotyzm, marnotrawstwo publicznych pieniędzy oraz kłamstwo. Narzekali również na brak opozycji.

Czytaj także: Politycy zbiierają podpisy przeciw likwidacji sądu w Krotoszynie

– Od lat w Krotoszynie panuje nepotyzm. Gdy ktoś zostaje dyscyplinarnie zwolniony ze starostwa zostaje przyjęty w magistracie. Stanowiska obejmują te same nazwiska, ich znajomi rodzina. Kompetencje w ogóle się nie liczą – komentował jeden z mieszkańców.

– A zobaczcie jak oni roztrwaniają publiczne pieniądze? Po co nam rower na rondzie za kilka tysięcy? Szkoły chcą likwidować bo ich nie stać a na takie coś sobie pozwalają? – dodał kolejny. Mieszkańcy zgodnie przyznali, że czekają na prawdziwą i mocną opozycję w mieście.

Czytaj także: Krotoszyn - poseł Orzechowski odchodzi z PO

– Jedna czy dwie osoby są przeciwne, ale co z tego skoro od lat w mieście rządzi ta sama koalicja. Głosują tak jak chcą, robią co chcą i nikt ich nie kontroluje – dodała inna mieszkanka.

– Nasza partia wie, że najważniejsza dla Polaków jest stabilizacja – mówił poseł Rozenek. – Państwo powinno stawiać fabryki, aby generować miejsca pracy. Nasza partia stawia właśnie na miejsca pracy gdzie liczą się kompetencje a nie znajomości.

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!