W ostatniej drodze towarzyszyli sołtysowi rodzina, bliscy, mieszkańcy, sołtysi, przedstawiciele urzędów i instytucji. Podczas mszy świętej podkreślano kruchość ludzkiej egzystencji oraz fakt, że każdego czeka prędzej czy później koniec ziemskiej wędrówki. Bóg chciał już teraz powołać do siebie człowieka głębokiej wiary, który odszedł po krótkiej, ale intensywnej chorobie. Bardzo dobrego społecznika (swoją funkcję sołtysa Stanisław Andrzejak pełnił nieprzerwanie przez 30 lat), dobrego męża, ojca, a przede wszystkim chrześcijanina wiernego wartościom patriotycznym i religijnym. Jako sołtys nie doczekał spełnienia swojego jednego z marzeń - otwarcia zakończonej niedawno inwestycji budowy grzybka rekreacyjnego. - Zawsze robił wszystko z ludźmi i dla ludzi. Swoją pracę traktował jak misję. Nawet zebrania sołeckie odbywały się u niego w domu. To był wspaniały człowiek, o którym będziemy pamiętać - mówili przed pogrzebem ludzie.
Stanisław Andrzejak zmarł w wieku 60 lat. Spoczął na miejscowym cmentarzu w Wielowsi.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?