Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Weterynarz będzie miał więcej praw

Marcin Szyndrowski
Arch. NM
Powiatowy lekarz weterynarii będzie mógł, w określonych przypadkach, zakazać gospodarzom chowu lub hodowli niektórych zwierząt. Będzie mógł również nałożyć sankcje administracyjne, za nieprzestrzeganie zakazów, nakazów i ograniczeń związanych ze stosowaniem zasad bioasekuracji zwierząt hodowlanych, w przypadku wystąpienia ognisk chorób zakaźnych. Tak wyglądają nowe przepisy, którym podlegać będą właściciele gospodarstw i hodowcy.

Rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, przedłożony przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Ze zmian nie są zadowoleni jednak rolnicy, którzy twierdzą, że przez nie Inspekcja Weterynaryjna będzie mogła ingerować w ich działalność.
Najgorsza, ich zdaniem, jest klauzula natychmiastowej wykonalności. Gospodarz, gdy będzie zmuszony decyzją powiatowego lekarza weterynarii sprzedać swoją hodowlę, straci na tym. Może dojść do sytuacji bardzo kuriozalnej, że ktoś inny będzie zarządzał gospodarstwem w imieniu rolnika. Wpowiecie kroto-szyńskim rolników, którzy się zajmują hodowlą bydła, drobiu czy trzody chlewnej jest mnóstwo. Dla nich nowe przepisy mogą być groźne i to wzbudza niepokój działaczy Izb Rolniczych z naszego terenu.
Według nowych przepisów rolnik musi udokumentować to, skąd pochodzi pasza, którą karmi zwierzęta. Warto dodać, że nowe przepisy nie obowiązują na obszarze całego kraju, jest to zróżnicowane tym, gdzie były więcej lub mniej ognisk AFC. Odmienne w tej sprawie zdanie mają natomiast pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej. Twierdzą, że zmiany w zakresie zwalczania chorób zakaźnych u zwierząt są potrzebne. Wszystko z powodu afrykańskiego pomoru świń, który na szczęście do Wielkopolski nie dotarł. Sporo ognisk chorób zakaźnych to wynik niewłaściwego utrzymania chociażby wła-śnie trzody chlewnej i złe stosowanie lub brak zasad bioaseku-racji. Przepisy pozwolą polepszyć ten stan.
Inspekcja Weterynaryjna już teraz przeprowadza kontrole. Dzięki zmianom dojdzie nam tylko obowiązek kontroli gospodarstw pod względem biobezpieczeństwa. Zwłaszcza, że konsekwencja złej ochrony jednego gospodarstwa dotyka też innych właścicieli hodowli. Nowe przepisy dotyczą także myśliwych, dzierżawców i zarządców obwodów łowieckich. Oczywiście wszystkie zmiany zweryfikuje czas i to on pokaże, jak to nowe prawo działa i jak będzie źle rolnicy z pewnością zaprotestują, bo o zmianach już jest głośno.

Źródło: vivi24

center>

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto