SULMIERZYCE: Radni skłaniają się ku zakupowi fabrycznie nowego wozu bojowego dla OSP [ZDJECIA]

Sesja Rady Miejskiej w Sulmierzycach, która miała miejsce w czwartek 25 kwietnia upłynęła pod znakiem ożywionej dyskusji na temat ewentualnego zakupu ciężkiego wozu ratowniczo-gaśniczego z napędem 6x6 dla miejscowej jednostki OSP.

Nietypowa sesja
Sesja pod kilkoma względami była naprawdę wyjątkowa. Po raz pierwszy bowiem była ona transmitowana na żywo, co jest wymogiem ustawowym. Z kolei przewodniczący Rady Miejskiej Adam Orzeszyński zaskoczony był liczną obecnością strażaków ochotników, których w małej salce plenarnej zgromadziło się ponad dziesięciu. Równie zaskoczony był on obecnością lokalnej telewizji. Wreszcie specjalnie dla radnych, ale również dla strażaków ochotników, zorganizowano pokaz średniego wozu ratowniczo-gaśniczego marki Star z jednostki OSP Chwaliszew, który jako samochód wiekowy (rocznik 1977) przeszedł zabieg karosacji, a więc odnawiania i zabudowania samochodu ciężarowego i uczynienie z niego wielofunkcyjnego samochodu pożarniczego. Pokaz był tym bardziej ciekawy, że każdy mógł sobie porówniać stan 35-letniego pojazdu OSP Sulmierzyce z 42-letnim zmodernizowanym pojazdem sąsiadów, lśniącym nowością.

Nie róbcie z nas złodziei
Pokaz wozu bojowego z jednostki OSP Chwaliszew był okazją do wymiany zdań na temat ostatniej sytuacji wokół jednostki pomiędzy członkami OSP a przewodniczącym Rady Miejskiej. Strażacy żalili się, że nazywani są publicznie złodziejami (paliwa i opon), nie szanuje się ich zaangażowania i pracy oraz posądza o działania motywowane politycznie. W rolę rzecznika strażaków wcielił się zastępca naczelnika OSP Szymon Matyba. Z kolei przewodniczący Orzeszyński żalił się, że po swoich ostatnich wystąpieniach został medialnie zlinczowany, co jednak nie przeszkadzało mu, by powtórzyć, że wyjeżdżanie rzekomo niesprawnym samochodem do akcji to świadome narażanie strażaków na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia oraz igranie z zarzutami prokuratorskimi.
– Zważajcie na słowa, które wypowiadacie (...). Mam dla was duże zrozumienie, dlatego teraz występuję z różnymi inicjatywami, na przykład dotyczącymi zakupu nowego sprzętu. Ale to musi działać w obie strony – apelował do grupki skupionych wokół siebie stażaków przewodniczący Rady Miejskiej.

Sześć wniosków radnych ozakup wozu bojowego
O tym, że w chwili obecnej kwestia ewentualnego zakupu nowego wozu bojowego ze współfinansowaniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji jest najważniejszą sprawą w miescie może świadczyć fakt, że na sesji aż sześciu radnych złożyło wnioski o zakup nowego wozu bojowego. Wnioski takie złożyli radni Karolina Zaborek-Kulawska, Agnieszka Kalak, Agnieszka Gibasiewicz, Kamil Łopuszyński, Krzysztof Pauliński i Marcin Ptak. Treść tych wniosków i zawarte w nich propozycje poznamy za kilkanaście dni, kiedy to zwołane zostanie specjalne posiedzenie połączonych komisji, podczas którego strażacy sprecyzują, czego oczekują (typ wozu, wyposażenie specjalistyczne itp.), a radni zdecydują, czy, a jeżeli tak, to kiedy i za ile zakupią wóz bojowy.
Z kolei przew. Adam Orzeszyński złożył wniosek o zwiększenie ekwiwalentu dla strażaków za wyjazdy do akcji (z 6 zł do 10 zł) oraz za udział w szkoleniach (z 2 zł do 3 zł). Wreszcie radna Zaborek-Kulawska złożyła wniosek o wycofanie z budżetu kwoty 350 tys. zł przeznaczonych na modernizację budynku Urzędu Miejskiego, zapewne celem sfinansowania wkładu własnego do zakupu pojazdu dla OSP.

Uchwały intencyjnej nie będzie
Atmosfera na sesji nie była tak gorąca jak na wcześniejszej komisji, ale mimo to emocje udzielały się wszystkim. Przewodniczący apelował o spokój i rozmowę.
– Sprawa samochodu podzieliła strażaków, podzieliła radnych i podzieliła mieszkańców. Powtarzam, rozmawiajmy ze sobą, przekazujmy sobie swoje zdanie, traktujmy się z szacunkiem – apelował przewodniczący Orzeszyński.
Mimo propozycji radnej Zaborek-Kulawskiej, aby przegłosować uchwałę intencyjną, mówiącą o chęci zakupu nowego wozu, punkt ten nie został zrealizowany.

Radni doposażą jednostkę OSP Sulmierzyce
Przewodniczący Rady Miejskiej Adam Orzeszyński wyszedł z inicjatywą natychmiastowego doposażenia w sprzęt i udzielenia wsparcia jednostce OSP Sulmierzyce. Po pierwsze, złożył wniosek o dokonanie remontu motopompy oraz zakup nowego kompletu opon do średniego wozu gaśniczego Star 266. Po drugie, wystąpił do burmistrza Dariusza Dębickiego z prośbą o sfinansowanie naprawy nadkola lekkiego samochodu ratownictwa technicznego marki Ford (co będzie kosztować ok. 1000 zł). Po trzecie wreszcie zorganizował wśród radnych zbiórkę po 200 zł na zakup dwóch nowych kompletów mundurów bojowych (koszt zakupu jednego munduru w specjalistycznym sklepie w Kaliszu to 1500 zł).