Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prace na Błoniach niedługo się skończą, zobaczcie jak wygląda inwestycja za ponad 46 mln zł! [ZDJĘCIA]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Kończą się prace na krotoszyńskich Błoniach. Całkowity koszt to ponad 46 mln zł. Prezentujemy zdjęcia

W planach jest m.in. wykonanie obróbek blacharskich trybuny głównej, okładzin , płytek ceramicznych w sanitariatach, podbudowy i montażu elementów w obrębie skate parku, czy roboty ziemne. Generalnie całość jest już prawie skończona, a efekty widać gołym okiem. Pracami objęty został teren od ronda Dierdorf, wzdłuż ul. Sportowej, aż do terenów na północny-wschód od Jeziora Odrzykowskiego. Całość prac opiewa na ok. 46 mln zł, z czego ok. 13-14 mln zł wyniosła trybuna, a pozostała część - infrastruktura.

Ta niebagatelna kwota nie może przejść niezauważona, dlatego projekt ma zarówno zwolenników, jak i krytyków. Spytaliśmy prezesa, czy nie lepiej byłoby wydać tej kwoty na np. drogi. - Drogi są ważne, bo ludzie po nich jeżdżą, jednak są też ludzie, którzy chcieliby odpocząć z dziećmi. Gdzie mają pójść? Pewnie, że można iść do parku, bo jest piękny. Ale tutaj będzie tyle atrakcji dla dzieci, że rodzic nawet gdy usiądzie sobie w ogródku, to dziecko same się sobą zajmie. Mało tego. Planujemy dla dzieci konkursy i zabawy pod kierunkiem animatorów, raz lub dwa razy w miesiącu. Zobaczymy, jak podpiszemy umowę. Będą też lekcje jazdy na truckach i na skate parku, żeby fachowiec przyjechał i pokazał jak to się robi. Tutaj dzieci znajdą swoje miejsce. Nie będą siedzieć przed komputerami, czy tabletami, szczególnie teraz, po tej nauce zdalnej. Będzie okazja do pobawienia się i poprzebywania na świeżym powietrzu. Zobaczymy tylko czy ten rodzic pokieruje dzieckiem, żeby tutaj chciało przyjść. Miejsc parkingowych jest dużo, planujemy małą gastronomię, lody i inne atrakcje - zapewnił Tomasz Niciejewski, prezes Centrum Sportu i Rekreacji "Wodnik".

Ponadto na Błoniach jeszcze w tym roku będą dwie osobne inwestycje. Jeden z nich to "Szatnia na medal", której koszt to 200 tys. zł, z czego wkład własny to 100 tys. zł, a reszta z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. - Szatnia będzie w tym roku. Właśnie dokumentacja jest opracowywana. Ogłosimy przetarg, wyłonimy wykonawcę i wtedy dokumentacja pójdzie do Urzędu Marszałkowskiego i na sesji sejmiku uchwalą dotację - powiedział nam Tomasz Niciejewski. Z kolei w okolicach molo znajdzie się defibrylator, który będzie możliwy do użytku przez każdego mieszkańca w razie potrzeby. - To nie jest żaden projekt, tylko na zasadzie zapotrzebowania pisemnego. Oni decydują, czy to się kwalifikuje, czy nie. Dotacja jest na nie więcej niż 50 tys. zł. My potrzebujemy za łącznie 15 tys. zł, więc dopłacimy z tego połowę - dodał Tomasz Niciejewski. Szatnia realizowana będzie przez CSiR "Wodnik", z kolei defibrylator będzie załatwiany przez Urząd Miejski w Krotoszynie.

Pytanie, jakiego rzędu jest kwota ponad 46 mln zł? To prawie tyle, ile gmina Krotoszyn wydała na wszystkie inwestycje w latach 2015-2017. Na inwestycje w latach 1990-2017 samorząd gminny wydał ponad 477 mln zł, więc można powiedzieć, że rewitalizacja Błoni stanowi prawie 10 proc. wartości wszystkich inwestycji w ćwierćwieczu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto