KROTOSZYN - Walne w Astrze bez przewrotu

Na początku spotkania prezes Maćkowiak przedstawił sprawozdanie ze swej działalności w roku 2009. Szef klubu mówił na temat jubileuszu 80-lecia istnienia Astry i organizowanych w związku z obchodami turniejach oraz Balu Andrzejkowym. Nie zabrakło słów poświęconych wynikom narybku piłkarskiego i siatkarskiego czy też informacji na temat odnowienia sztandaru oraz nawiązania współpracy z Ziną, która stała się partnerem technicznym klubu. - Jestem przedsiębiorcą i wcześniej nie byłem specjalistą od prowadzenia klubu - powiedział prezes kierując swoją uwagę w stronę sytuacji finansowej. - Rozliczenie za r-ok ubiegły pokazuje, iż pewne sprawy udało się nam wyprostować. Od pewnego czasu jednak borykamy się z problemami kadrowymi, bowiem pracy w zarządzie zaprzestali Krzysztof Sikora i Tadeusz Wojciechowski. Stąd też, musieliśmy podjąć temat wyborów.
Maćkowiak nie był jednak zadowolony z - jak to określił - "otoczki wokół klubu". Nie spodobały się mu działania jego poprzednika Zbigniewa Zielińskiego. - Cieszymy się, jeśli ktoś chce pomagać klubowi - rozwijał myśl. - Wydawanie książek bądź wręczanie odznaczeń powinno być konsultowane z obecnie działającym zarządem. Pod koniec wystąpienia Maćkowiak napomknął o tym, że Astra nadal jest dłużnikiem Towarzystwa Atletycznego Rozum Krotoszyn.
Następnie głos zabrał Krzysztof Sikora, do marca bieżącego roku pełniący funkcję skarbnika. Okazało się, iż klub po raz drugi z rzędu zanotował zysk. Przychody sięgnęły bowiem 173 tysięcy złotych, a rozchody zamknęły się kwotą o 9 tysięcy 300 złotych niższą. - W latach 2008/09 udowodniliśmy, że można gospodarować środkami nie generując strat - zakończył Sikora. Oczywiście sprawozdanie finansowe zyskało aprobatę ze strony komisji rewizyjnej.
Chwilę później burmistrz Ryszard Czuszke pogratulował działaczom, mówiąc. - Wydaje mi się, że zmierzacie w dobrym kierunku. Rajca przedstawił także procedury obowiązujące przy rozpatrywaniu wniosków o dotacje, o jakie mogą starać się stowarzyszenia.
Kolejnym mówcą był redagujący publikację poświęconą 80-leciu Astry Andrzej Blandzi, który skrytykował politykę klubu w aspekcie wyników osiąganych przez zespół seniorów. - Niech pan powie, panie prezesie czy zadowala go postawa drużyny? Chce pan Astry w A klasie?! Ponadto nic nie robi się w zakresie promocji, a na pucharowym meczu z KKS-em Kalisz było jedynie "trzech dziadków". Klubowy sternik tłumaczył, iż Astra posiada taki a nie inny potencjał. Zadał także retoryczne pytanie: "Czy mam obiecać wysoki apanaż zawodnikowi, którego nie będę w stanie wypłacać?". Można więc sądzić, że dla obecnych włodarzy sekcja seniorska nie jest kluczowa, a napompowany przed sezonem balonik w aspekcie walki o awans do IV ligi, trzeba po prostu przebić. Wymiana zdań między Blandzim a Maćkowiakiem była dość burzliwa. Summa summarum, zarząd otrzymał absolutorium jednogłośnie.
Kulminacyjnym momentem były wybory nowych władz. Urzędujący dotychczas Ma-ćkowiak, wiceprezes Dariusz Fabianowski, Sikora, Wojciechowski, Radosław Pestka i Stanisław Grześkowiak podali się do dymisji. Po chwili na tablicy widniało sześć nazwisk. W jawnym głosowaniu zbiorczym 22 członków klubu głosowało za tym, by skład nowego szefostwa utworzyli Maćkowiak, Fabianowski, Sikora, Pestka oraz Grzegorz Wiertlewski i Mariusz Ratajczak. Nowo powołany zarząd błyskawicznie wybrał "nowego starego" prezesa, którym został Maćkowiak.
Za zakończenie posiedzenia puchar za zaangażowanie w działalność klubu otrzymał Józef Jaśkowiak. Z kolei brązową odznakę OZPN Kalisz odebrał Fabianowski.