Krotoszyn - Prokuratura skontroluje Mahle

Załoga Mahle zarzuca prezesowi, że na potrzeby jego prywatnej stadniny koni wykonano w zakładzie karuzelę do wybiegu. Twierdzą też, że na rancho prezesa wywieziono kostkę brukową, która miała służyć do budowy pracowniczego parkingu. Z zakładu do nowej posiadłości prezesa trafiły również zakładowe okna.
O swoich podejrzeniach załoga powiadomiła dyrektorkę finansową, Agatę Bocheńską, która przekazała sprawę do centrali w Stuttgarcie. Stamtąd na kontrolę do Krotoszyna przysłano Efratios Kostoglou, szefa personalnego Mahle na Wschodnią Europę. Związki zawodowe i rada pracownicza zakładu w Krotoszynie oczekiwała zwolnienia prezesa lub co najmniej urlopowania go, z zakazem wstępu do zakładu do czasu wyjaśnienia podejrzeń. Ich żądania poparła rada pracownicza i związki całego koncernu.
Władze niemieckiego koncernu nie zdecydowały się jednak na ten krok, oczekując dowodów. Załoga twierdzi jednak, że obszerne dowody przekazano wysłannikowi ze Stuttgartu.
(...)
Nie mogąc doczekać się reakcji centrali, przedstawiciele załogi skierowali w ubiegły poniedziałek pismo do prokuratury. Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. potwierdził, że zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej w Krotoszynie i do wiadomości prokuratury okręgowej. - Pismo wskazuje na nieprawidłowości związane z funkcjonowaniem zakładu - informuje nas prokurator Walczak. - Biorąc pod uwagę rozległość załączonych do pisma materiałów, konieczne jest dokonanie ich analizy, następnie możliwe będzie podjęcie decyzji odnośnie sposobu sprawdzenia okoliczności, opisanych w załączonych materiałach. Decyzja w tym zakresie powinna nastąpić w ciągu najbliższych dni.
(...)

Więcej w aktualnym wydaniu Informacji Krotoszyńskich (z 5 lipca 2011)