Krotoszyn: Dzień Piżamy w SP nr 4. Uczymy przez to wrażliwości oraz empatii i walczymy z nudą w szkole

Ma to związek z ,,Dniem Piżamy”. Popularna ,,Czwórka” z radością włączyła się w obchody tego świata. Przy pomocy Szkolonego Klubu Wolontariatu i z przedstawicielami samorządu szkolnego, dołączyli do ogólnopolskiej akcji koordynowanej przez fundację ,,Gdy Liczy się Czas”.
Jak informuje Halszka Kobierska-Obal jej opiekun, dzieci włączyły się w to przedsięwzięcie z potrzeby serca i dzięki wielkiej wrażliwości. Jak dodaje zdecydował jasny, klarowny przekaz organizatora. –

Dla wielu chorych dzieci piżama stała się nieodłączną częścią codzienności. To co dla nas jest związane z odpoczynkiem i spokojem. Dla nich jest symbolem walki o zdrowie i życie. Założenie piżam jest symbolem solidarności z chorymi dzieci i wsparciem wszystkich najmłodszych pacjentów oraz ich rodzin. W pełni się z tym podejściem zgadzamy

- wyjaśnia. Dlatego jako opiekunka kola szybko nawiązała współpracę z fundacją.
Zaletą tej akcji jest m.in. to że nie ma podanego sztywnego dnia. Każda społeczność może zdecydować o swoim terminie przedsięwzięcia. SP nr 4 zaplanowała go na piątek. W ten dzień wielu wychowanków przyszło ubranych adekwatnie do akcji.

Przez cały czas można było też ofiarować datek Wpłaty był symboliczne, bo nie o fundusze tu przecież chodzi. Nadrzędnym celem jest rozbudzenie wrażliwości i ponowne zastanowienie się nad rolą zdrowia w czasie egzystencji każdej jednostki ludzkiej. Bo nie każdy ma tę łaskę i może cieszyć się tym przywilejem.
Szczególnie obecnie w czasie pandemii koronawirusa to przesłanie ma kapitalne znaczenie i oddźwięk. Akcja ma też inne przesłanie. Jest nią społeczny solidaryzm z dziećmi chorymi uskarżającymi się na dolegliwości onkologiczne. –

Podkreślam szczególnie ten wymiar. Kształtowanie wrażliwości i właściwych postaw, w tym empatii, to także rola szkoły. Widząc odzew mogę dziś publiczne pochwalić całą społeczność szkolną. Zachowaliście się w sposób wzorowy-

opowiada nie kryjąc radości dyrektor szkoły Ireneusz Nowak.

Nie są to puste słowa czy slogany bez pokrycia. Na ich urzeczywistnienie nie trzeba długo czekać. Otóż do wspólnych zdjęć przybyła niemal całą społeczność szkolenia. Wielu miało charakterystyczne ubrania. Wszystkich łączyło jedno. Wiara, że przekazywana przez nich pomoc ma sens . Dlatego na twarzach wielu uczniów królował uśmiech.

Na ten element zwróciła uwagę wicedyrektor placówki oświatowej Dorota Rutkowska. Jak tłumaczy w obecnych czasach szczególnie istotną rolą szkoły jest kształtowanie szkieletu moralnego młodego pokolenia. –

Uczenie tolerancji, akceptacji wobec każdej inności i chęci pomagania sobie nawzajem urasta do roli symbolu. My jako wychowawcy, staramy się temu sprostać

- opowiada.

Organizowanie akcji takich jak ta mają ponadto inną wartość. Walczą z nudą i monotonią w szkole. Występuje tu przecież element zabawy czy kreatywności, zastosowany choćby przy doborze ubrania. Do tego kadra pedagogiczna daje coś od siebie. Ukazując dobre wzorce przekazują swoim podopiecznym ogólnie przyjęte normy moralne. I to największy sukces akcji organizowanej w placówkach edukacyjnych wszelkiego typu.

Ta postawa jest godna najwyższego uznania i promocji, co też jako Redakcja z nieskrywaną chęcią czynimy.