Dwie krotoszynianki połknęły bakcyla fotografii, a pasja stała się nałogiem ZDJĘCIA

Ich świat składa się z ujęć. Z fotografii potrafią ułożyć historię człowieka. Zatrzymują czas, emocje i piękno. Olga ma 16, Marcelina 14 lat. Znają się od dziecka. Połączyła je miłość do zamykania świata w kadrach. Ich zdaniem zdjęcie może wyrazić więcej niż tysiące słów. Swoją przyjaźń zawdzięczają też rodzicom, którzy od lat są przyjaciółmi.

Olga pierwsza dostała aparat i od tego czasu zaczęłyśmy chodzić sobie na tak zwane „sesje” – opowiada Marcelina. To właśnie ona była najpierw modelką, a Olga fotografem. Jednak po jakimś czasie zaczęły zamieniać się miejscami, raz Marcelina pstrykała zdjęcia, raz Olga.

- Bardzo mi się to spodobało, dlatego postanowiłam uzbierać na swój sprzęt – wspomina Marcelina.

Olga już jako mała dziewczynka chwytała aparat w dłonie i robiła zdjęcia wszystkiemu, co ją otaczało. Zatrzymywała w fotkach ujęcia przyrody, zwierząt, ludzkich twarzy.

Zobacz też: Fotomodeling to jej pasja

- Zdjęcia wtedy dawały mi dużą frajdę - opowiada. I nic się nie zmieniło do dziś. Może tylko poza tym, że teraz pozują jej prawdziwe modelki a nie… misie.

Swoją przygodę z fotografią Olga rozpoczęła dwa lata temu. Dostała wtedy swój pierwszy aparat.

– Myślałam, że to będzie kolejne hobby na krótki czas, a jednak przemieniło się w nałóg, z którego teraz było by mi bardzo trudno wyjść – zwierza się Olga.

– Dla mnie fotografia to pasja, którą chcę rozwijać na wszystkie możliwe sposoby – dodaje.

Zobacz także: Modelka z Krotoszyna robi karierę na światowych wybiegach

- Zdjęcia robimy koleżankom lub kolegom, ale też obcym osobom, które piszą do nas z zapytaniem o sesje, i pragną się sprawdzić w roli modelki, lecz nie wiążą z tym przyszłości – mówi Olga.

Ale nie tylko. Do młodych fotografek piszą osoby, które po prostu chcą mieć ciekawe zdjęcia profilowe na portalach społecznościowych. Bo jedno zdjęcie może zastąpić nawet tysiąc słów.

- Najbardziej lubię robić zdjęcia portretowe. Bo dzięki nim można ukazać piękno modelki lub modela – tłumaczy Olga.

A Marcelina dodaje, że najbardziej lubi robić dziewczęce, naturalne portrety kobietom o nietypowej urodzie, i że często fotografuje też przyrodę.

- Fotografuję z czystej pasji. Robię zdjęcia dziewczynom, które chcą sprawdzić się w roli modelek, ale nie mają zamiaru wiązać z tym przyszłości. Po prostu dla zabawy! Poza tym uwielbiam również uwieczniać moim aparatem ciekawe zachowania zwierząt i inne wybryki natury – śmieje się Marcelina.

Marzeniem dziewcząt jest wziąć udział w konkursach fotograficznych wysokiej klasy. Ich stronę na Facebooku lubi już 536 osób.

- Jak na razie nie należymy do żadnego klubu ani firmy, ale kto wie może w przyszłości – marzą dziewczyny.

Dziewczęta chodzą do Gimnazjum nr 4 w Krotoszynie. Wolny czas spędzają bardzo aktywnie wraz ze znajomymi. Choć najwięcej czasu spędzają razem ponieważ dogadują się świetnie.