D. Rozum: „Hejt ze strony lekarza jest obrzydliwością". M. R. Hoffmann: „Najwyższy czas na zmiany personalne"

Na początku grudnia 2022 r., na profilu facebookowym jednego z lokalnych portali internetowych pojawiła się relacja z rozegranych w Krotoszynie, zawodów Pucharu Polski Seniorów i Juniorów w Sumo. W niej zaś ukazało się zdjęcie czterech zawodniczek sumo, które nie omieszkał skomentować jeden z krotoszyńskich lekarzy.

- O kurczę... Jako lekarz patrzę na to zdjęcie z przerażeniem . Niestety: sport - jak widać - to nie zawsze zdrowie! Myślę, zaznaczam, tylko o jednej z tych 4 sympatycznych dziewcząt. Nie powinno się pochwalać i promować stanów ewidentnie chorobowych, prowadzących w prostej linii do ciężkich chorób przewlekłych: cukrzycy, nadciśnienia, zawału serca, udaru mózgu, szybkich zwyrodnień stawów... I ewidentnie skracających życie pacjenta - co wielokrotnie potwierdziły liczne badania naukowe - napisał Maciej R. Hoffmann. (pisownie oryginalna)

Ad vocem w przededniu świętowania nadejścia Nowego Roku, a podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego, do uwag medyka odniósł się jej wiceprzewodniczący i prezydent Europejskiej Federacji Sumo oraz wiceprezydent Międzynarodowej Federacji Sumo w jednej osobie, radny Dariusz Rozum. Zwrócił uwagę, że medyk “czepia się”, jak to określił rajca, “dobrze zbudowanej” utalentowanej sportsmenki.

- Niestety, jak to w życiu bywa, ludzie lubią komentować. Najczęściej lubią wbijać szpilki drugiemu człowiekowi. To taka nowość naszych czasów. Jak ktoś powie, że kiedyś też tak bywało, że jeden drugiemu gdzieś tam przyłożył, to może i przyłożył, ale takiej skali jaką mamy dzisiaj, a mówię tu o typowym hejcie. O hejcie, o którym biją na alarm psychologowie i psychiatrzy, że ludzie coraz mniej radzą sobie z krzywdami doznawanymi od drugiego człowieka. Dochodzi do samobójstw i innych przykrych rzeczy. I oto pewien pan doktor Maciej R. Hoffmann, pozwolił sobie na taki oto komentarz po tym artykule - mówił Dariusz Rozum.

Chwilę później kontynuował cytowanie lekarza, po czym dodał.

- Nie wiem czy pan doktor chciał pomóc mojej zawodniczce takim wpisem. Nie wiem czy z medycznego punktu widzenia nawet powinien to zrobić, bo gdyby chciał pomóc to na pewno nie robiłby tego na forum. Może skontaktowałby się ze mną, jeżeli czuł taką potrzebę? W tym jego wpisie nie ma ani jednego słowa, które by szło w kierunku jego pomocy - zaznaczył Dariusz Rozum.

Sam zaś przytoczył zamieszczoną pod artykułem swoją wypowiedź.

-Wydawać by się mogło, że lekarz powinien posiadać przynajmniej elementarną wiedzę na temat kultury fizycznej. Fajnie by było, gdyby jeszcze elementarną kulturę osobistą. Niestety w przypadku tego pana doktora, to nie dotyczy. W Pańskim wpisie jest tylko pogarda do sportu, na którym Pan się nie zna. Dam tylko przykład wielkich polskich sportsmenek Beata Maksymow judoczka, wagowo tak samo jak moja zawodniczka w sumo. Judo i sumo to się tutaj niczym nie różni. Oba te sporty nie mają limitu wagi i tak jak go Bóg stworzył, tak startuje. Ponadto Agata Wróbel - trenowała podnoszenie ciężarów, medalistka olimpijska, tak samo ważyła jak moja zawodniczka. Dwie międzynarodowej sławy zawodniczki, które podziwiał cały sportowy świat obie ważyły tyle co Zuzia. To wielki wstyd i nadużycie tak pisać, hejt ze strony lekarza jest obrzydliwością. Mówię to publicznie dlatego, na wypadek, gdyby ten pan chciał zatrudnić się w naszym SPZOZ-ie. Protestuję przeciwko hejtowaniu i robieniu krzywdy jeden drugiemu i będę obnażał osobowość każdego takiego hejtera publicznie dopóki będę osobą publiczną - zapowiedział Dariusz Rozum.

Zapytaliśmy lekarza Macieja R. Hoffmanna, jak skomentuje cała sytuację.

- Szczerze mówiąc nie mam ani czasu, ani ochoty na dysputy z radnym Rozumem. Jeśli moja aktywność na Facebooku nie podoba mu się, to może po prostu zgłosić dany post do administratora. Poza tym nie zamierzam brać udziału w dyskusji mającej tak naprawdę być wczesnym otwarciem kampanii przedwyborczej pana Rozuma. Swoją drogą zdumiewa mnie jednak, że na sesji Rady Powiatu traci się czas na rozmowy o nieprzychylnych wypowiedziach internautów, gdy tymczasem w naszej „małej ojczyźnie” co dzień spotykamy szereg znacznie istotniejszych - a wciąż nierozwiązanych! - problemów… To jest po prostu nieprofesjonalne. I sprawia wrażenie szukania tematów zastępczych. A mnie osobiście utwierdza w przekonaniu, które wielokrotnie (m.in. właśnie w Internecie) już wyrażałem: otóż najwyższy czas na zmiany personalne w składzie naszych władz samorządowych. I to zresztą zarówno powiatowych, jak i miejsko-gminnych - powiedział nam Maciej R. Hoffmann.