Oznaczące skrócenie czasu przejazdu z Krotoszyna i Milicza do Wrocławia pociągami Kolei Dolnośląskich nasi samorządowcy zabiegają już od wielu miesięcy. To właśnie z powodu arbitralnego ustalenia rozkładu jazdy przez Koleje Dolnośląskie, nieuwzględniającego realnych potrzeb mieszkańców regionu (a są to m.in. konieczność dojazdu do pracy we Wrocławiu przed godz. 8 rano i wyjazdu z tego miasta znacznie później niż o godz. 19:30) włodarze kilku gmin i obu powiatów zignorowali otwarcie linii 281, argumentując, że nie po to ją modernizowano za ciężkie miliony, aby podróżować tak samo długo, jak przed modernizacją.
Nacisk na Koleje Dolnośląskie zaczyna chyba przynosić oczekiwane rezultaty. Otóż w odpowiedzi na interpelację radnego wojewódzkiego Ryszarda Lecha z Milicza członek zarządu Województwa Dolnośląskiego (właściciela Kolei Dolnośląskich) Tymoteusz Myrda poinformował w piśmie z 18 kwietnia, że istnieje możliwość wprowadzenia korekt do rozkładu jazdy najwcześniej 1 września. Korekta miałaby polegać na poprowadzeniu pociągów Kolei Dolnośląskich do i z Krotoszyna z ominięciem stacji Oleśnica Główna, a więc tylko przez stację Oleśnica Rataje, co skróciłoby czas przejazdu z ok. 1 h 50 min jak obecnie do zaledwie 1 h 26 min (teraz jedyny tak szybki pociąg Kolei Dolnoślkąskich wyjeżdża z Wrocławia o godz. 5:15).
Istnieje też możliwość, aby trzy razy dziennie kursy Krotoszyn–Wrocław miały status ekspresowy (podobny do Intercity), dzięki czemu taki pociąg przyjeżdżałby jeszcze szybciej (ok. 1 h 15 min z Krotoszyna do Wrocławia), potrzebne jest tu jednak porozumienie władz poszczególnych gmin, przez które przebiega linia 281, z jakich stacji można by zrezygnować w tym przypadku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?