Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grom Nowy Staw awansował do kolejnej rundy wojewódzkiego Pucharu Polski. W półfinale czeka trzecioligowa Gedania

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Pomorski ZPN
Czwartoligowy Grom Nowy Staw pokonał w środę (24 kwietnia) piątoligową Kaszubię Kościerzyna 1:0 i zameldował się w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski. Jeśli przejdzie kolejną przeszkodę, zagra w finale, którego gospodarzem będzie w tym roku Malbork.

Wojewódzki Puchar Polski. Kaszubia Kościerzyna - Grom Nowy Staw 0:1 (0:0)

Po zwycięstwie 4:1 w 1/8 finału wojewódzkiego PP z piątoligowym Stoczniowcem Gdańsk nowostawski Grom w kolejnej rundzie trafił na kolejną drużynę z tego poziomu rozgrywkowego. Przed środowym spotkaniem z Kaszubią Kościerzyna na jej boisku trener Dawid Leleń zapowiadał, że to nie będzie spacerek. Zgodnie z przewidywaniami gospodarze postawili na defensywę i grę z kontry.

Mecz przebiegał dokładnie tak, jak się spodziewałem, czyli był podobny do naszego ostatniego spotkania ligowego w Dzierzgoniu, tyle że Kaszubia zagrała ciut wyżej. Przeciwnik stworzył sobie tylko jedną dogodną okazję, co też pokazuje, że mieliśmy ten mecz pod kontrolą – relacjonuje Dawid Leleń.

CZYTAJ TEŻ: Grom Nowy Staw zremisował na wyjeździe z Powiślem Dzierzgoń

Jedyna bramka meczu padła w 50 minucie, gdy po dośrodkowaniu Fabiana Urbańskiego w pole karne nie do obrony uderzył Norbert Hołtyn. Ale Grom, jak dodaje trener, powinien odnieść bardziej okazałe zwycięstwo, bo okazji ku temu było co niemiara.

- Trener bramkarzy Kaszubii policzył, że mieliśmy aż 11 sytuacji sam na sam. Liczba wydaje się absurdalna, tyloma sytuacjami można by obdzielić trzy, cztery mecze w IV lidze. Dlatego trochę boli ta nieskuteczność, ale najważniejsze, że realizowaliśmy założenia przedmeczowe. Z drugiej strony, lepiej, że stwarzamy sobie dużo okazji, których nie wykorzystujemy, niż gdybyśmy mieli problem z ich stwarzaniem. Ale nad skutecznością na pewno musimy popracować - zapowiada Dawid Leleń.

Grom: Leleń – Dusza (80 Góźdź), Błażek, Bany, Bohdan (46 Panek) – Mielnik (65 Polański), Kopka, Zieliński, Hołtyn, Urbański (75 Jaryczewski) – Borowski (88 Wolff).

Teraz kolejne pucharowe wyzwanie Gromu: awansować do finału w Malborku

W półfinale wojewódzkiego PP nowostawska drużyna zmierzy się 8 maja na swoim boisku z III-ligową Gedanią Gdańsk.

- Mecz jest u nas, więc już teraz gorąco zapraszam kibiców na stadion, żeby nam pomogli. Wszystkie ręce na pokład, bo to będzie bardzo trudne spotkanie, z bardzo wymagającym przeciwnikiem. O Gedanii mogę się wypowiadać w samych superlatywach, ale to jest tylko jeden mecz i mam nadzieję, że uda nam się sprawić niespodziankę – mówi Dawid Leleń.

Zwycięzca zagra ze zwycięzcą spotkania Wierzyca Pelplin - Sparta Sycewice w finale, który 30 maja o godz. 17 odbędzie się na Stadionie Miejskim przy ul. Toruńskiej w Malborku.
Ale póki co, piłkarzy i kibiców czekają ligowe emocje. W najbliższą sobotę (27 kwietnia) od godz. 13 w meczu 26 kolejki IV ligi Grom (4 m., 48 pkt) podejmie Suprę Kwidzyn (6 m., 37 pkt).

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto