Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi Powstańcy: Wojciech Kozal

Łukasz Cichy
Arch. Muzeum Regionalnego im. Hieronima Ławniczaka w Krotoszynie
Wojciech Kozal urodził się jako syn w 1891 r. Ligocie nad Lutynią jako syn Jana Kozala (1865-1918) i Marianny zd. Płaczek (1851-1927). Jego rodzice przybyli do Nowego Folwarku w 1893 r. Jego bratem był błogosławiony biskup Michał Kozal (1893-1943), biskup pomocniczy włocławski w latach 1939–1943, , który zginął śmiercią męczeńską w Dachau. Michał Kozal uczył się w krotoszyńskim gimnazjum, natomiast Wojciech Kozal skończył szkołę pedagogiczną w Rawiczu i był nauczycielem.

Gdy wybuchło powstanie wielkopolskie włączył się w działania powstańcze.
9 stycznia 1919 r. utworzono trzy kompanie pod dowództwem Stanisława Kantorskiego, Antoniego Walkowiaka i Wojciecha Kozala. Organizacje te liczyły 400 osób. Powstańcy zostali zaprzysiężeni 10 stycznia w Miejskiej Górce przez kapela na powstańców ks. Romana Dadaczyńskiego. Dzień później rozpoczęły się walki o Rawicz. Wspomniani oficerowie zostali dowódcami każdej z kompanii Straży Ludowej w Miejskiej Górce, którą przemianowano na I batalion (górecki). Jego oddział początkowo zwany był 3 kompanią, potem został zmieniony na 2 kompanię. 20 stycznia 1919 r. Kozal został przeniesiony na stanowisko dowódcy kompanii zakrzewskiej, która wchodziła w skład III batalionu. Jego jednostka przysłużyła się w sposób wybitny w walkach o Rawicz oraz okoliczne wsie. Kompania wówczas liczyła 80 ludzi uzbrojonych w karabiny Mauser 98, a na każdego żołnierza przypadało 20 naboi. Z kolei 28 lutego 1919 r. Wojciech Kozal został dowódcą 6 kompanii, dawnej kompanii góreckiej 2 batalionu (dawniejszego batalionu jarocińskiego).

Po zawarciu rozejmu oddział przebywał w Ostrowie Wielkopolskim, a potem w Kępnie, gdzie pilnował linii demarkacyjnej od Wieruszewa do Sulmierzyc.
30 marca 1920 r. pułk wyjechał do Borysowa razem z I batalionem 70 pułku piechoty oraz dwoma szwadronami 17 pułku ułanów. 6 maja natomiast dowództwo pułku objął podpułkownik Stanisław Taczak (nawiasem mówiąc, pierwszy dowódca powstania wielkopolskiego). Jego batalion znalazł się w grupie kapitana Nowaczyńskiego. W skład tej grupy wchodziły również: III batalion 68 pułku piechoty, I dywizjon 17 pułku artylerii oraz jedna bateria 17 pułku artylerii ciężkiej.

II batalion, w którym znajdowała się kompania Kozala znalazł się w Lidzie, skąd wyruszył i 20 maja 1920 r. znalazł się w Krzywiczach. Stąd maszerował linią Dołhinów – Sałonoj – Kiemieszewce, a następnie obsadził linię: Dołhinów – Dejrmantów – Tracewszczyzna.
24 maja gdy sowieci przerwali front batalion musiał wycofać się na linię: Wołkołatka – Słoboda. Później dowódcą 6 kompanii został Nowak. Z kolei podporucznicy Słabęcki (dowódca 5 kompanii) oraz Nowak (dowódca 6 kompanii) zginęli po koniec maja.

Wojciech Kozal został wówczas dowódcą 5 kompanii. 27-28 maja grupa wycofała się na pozycje pod Krzywiczem, gdzie zajęła pozycje obronne. 6 czerwca batalion znalazł się w Hryniewszczyźnie. 4 lipca jednostka otrzymała rozkaz zajęcia toru kolejowego Prafianowo – Połock oraz miejscowości Borowe. W trakcie walk nad Krewem II batalion stanął jako odwód. Jednak wskutek wycofania się 11 Dywizji Piechoty prawe skrzydło pułku zostało odsłonięte i w wyniku natarcia sowietów doszło do wycofania się polskich pozycji. Nie pomogła bohaterska obrona 1 kompanii, nie pomogły kontruderzenia całych II i III batalionów, nie pomógł również atak na bagnety kompanii technicznej. -Wobec zdobycia Wilna przez wojska sowieckie przy zdradzieckim współudziale oddziałów litewskich dowódca 1-ej armji zarządził odwrót na nową linję broniącą Lidy.

Dnia 15 lipca pułk otrzymał rozkaz XXXIV brygady piechoty, nakazujący odwrót nad rzekę Żyżmę. Pułk w kolumnie XXXIV brygady cofnął się od Surwiwaliszek, omijając Trąby, zajęte już przez nieprzyjaciela. Z Surwiwaliszek dalszy odwrót miał prowadzić na Subotniki, lecz i tutaj dalsza droga była zamknięta. Podczas walki, jaka wywiązała się pod folwarkiem Zemłosław, pułk wziął 15 jeńców oraz 2 karabiny maszynowe - pisał kapitan Jan Filary, autor książki o 69 pułku piechoty(zachowaliśmy oryginalną pisownię). Jednak w walkach tych 16 lipca 1920 r. zginął dowódca 5 kompanii II batalionu 69 puku piechoty wielkopolskiej podporucznik Wojciech Kozal. W walkach zginęli również trzej szeregowcy, a 15 osób zostały rannych.

Miesiąc później wojska polskie rozpoczęły kontrofensywę, która przechyliła szalę wojny na naszą stronę. Niestety tego już 29-letni oficer z naszych stron już nie doczekał. Oddał życie za Ojczyznę, tak jak to uczynił jego brat biskup 23 lata później...

*****

Źródło: gloswielkopolski.pl

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto