Zawodnicy ZSP z Koźmina zostali najlepszą ekipą halówki

W dniu 18 lutego pierwsza na placu gry pojawiła się młodzież z ZSP, której opór bezskutecznie próbowali stawić gracze Szyszki. Drużyna ZSP wygrała 6:3 i oczekiwała na rozstrzygnięcie ostatniego spotkanie dnia, w którym Promet miał rywalizować z Pr-aczykiem.
Zanim jednak doszło do kluczowej potyczki, Nasycalnia rozgromiła Biało-Niebieskich outsiderów 16:2, a sześciobramkowy łup zgarnął Maciej Lewandowicz. Jego klubowy partner Artur Szymczak błysnął z kolei zdobyciem ha-ttricka. Niedługo potem z trzech "oczek" cieszyli się zawodnicy Spartakusa, którzy pokonali Pogorzałki&Borzęciczki 3:1.

Przed ostatnim meczem było już jasne, iż Promet nie zajmie pierwszej lokaty, bowiem parę kolejek wstecz przegrał bezpośredni mecz z mającym już 18 "oczek" ZSP. Z kolei aspiracje mistrzowskie mieli piłkarze Praczyka, którzy ograli zespół złożony z uczniów i w przypadku równej zdobyczy punktowej, wyprzedziliby ich w tabeli.

Choć motywacja w zespole Prometu nie mogła być najwyższa, zawodnicy tej drużyny zagrali bardzo dobre zawody i zwyciężyli 7:2, z czego najbardziej radować się mogli członkowie teamu ZSP. Cztery trafienia na korzyść Prometu zanotował Bogumił Pluta.

Przechodni Puchar Burmistrza powędrował więc w ręce zawodników ZSP, za plecami których usadowił się Promet oraz WPZTS Praczyk. Dalsze pozycje na zakończenie sezonu zajmowały kolejno: Szyszka (12 pkt.), Pogo-rzałki&Borzęciczki (9), Nasycalnia (6), Spartakus (6) i Biało-Niebiescy (0).
Najskuteczniejszym zawodnikiem ligi był grający w drużynie Prometu Robert Nowakowski, który w siedmiu spotkaniach czternastokrotnie pokonywał golkiperów rywali. Bezpośrednio za Nowakowskim uplasowali się zdobywcy dwunastu bramek Michał Kubiak (Szyszka) oraz Wojciech Kamiński ze zwycięskiego zespołu.
Dekoracja drużyn oraz najlepszych zawodników odbyła się podczas II Amatorskich Mistrzostw Koźmina, o jakich piszemy obok.