Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znamy szczegóły wypadku na trasie Kobylin-Baszków. Jedna osoba w szpitalu [ZDJĘCIA]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Wiesław Kupczyk | Ochotnicza Straż Pożarna w Kobylinie
W niedzielę, 24 stycznia o godz. 23:03 doszło do wypadku na drodze z Kobylina do Baszkowa. Jedna z osób trafiła do szpitala. Na miejscu działały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie, po zastępie z Ochotniczych Straży Pożarnych w Baszkowie i w Kobylinie oraz po Zespole Ratownictwa Medycznego z Kobylina i Rawicza, a także patrol policji.

- Po dojeździe na miejsce zdarzenia w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalono, że samochód osobowy zjechał poza obręb jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca pojazdu marki ford znajdował się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego, który udzielał pomocy medycznej poszkodowanemu mężczyźnie.
Strażacy po zabezpieczeniu i oświetleniu terenu akcji wsparli działania służb medycznych w zakresie zabezpieczenia i transportu osoby poszkodowanej do karetki pogotowia. W tym samym czasie pozostała części obsady odłączyła akumulator w uszkodzonym pojeździe oraz zabezpieczyła wycieki płynów eksploatacyjnych. Istniało podejrzenie, że uszkodzonym środkiem transportu mogły podróżować dwie osoby, dlatego decyzją Kierującego Działaniami Ratowniczymi ratownicy przeszukali teren w promieniu 300 metrów od miejsca wypadku. W trakcie poszukiwań nie odnaleziono kolejnych uczestników zdarzenia, a informacje pozyskane przez funkcjonariuszy Policji całkowicie wykluczyły udział dodatkowych osób w zdarzeniu komunikacyjnym. Kierownik zespołu ratownictwa medycznego po wykonaniu diagnostyki w karetce pogotowia podjął decyzję o przetransportowaniu poszkodowanego mężczyzny do szpitalnego oddziału ratunkowego. Po zakończeniu czynności dochodzeniowych na miejscu wypadku z jezdni usunięto elementy karoserii samochodowej oraz płyny eksploatacyjne stwarzające zagrożenie dla pojazdów kołowych. Czynności te zrealizowano przy pomocy sorbentu oraz podręcznego sprzętu burzącego. Po upływie 3 godzin i 27 minut działania zakończono i zastępy powróciły do miejsca stacjonowania
- poinformował nas st. kpt Tomasz Patryas, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto