Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WSPOMNIENIE: Jan Rosik był człowiekiem, który pozostanie w pamięci na zawsze

Marcin Szyndrowski
arch. Krzysztofa Rosika
Jan Rosik odszedł od nas nagle w wieku 72 lat. Zupełnie niezapowiedzianie. Dla wielu to ogromna strata. Krotoszyn uszczuplił się o człowieka, który swoje życie poświęcił Krotoszynowi i propagowaniu zapominanej coraz bardziej gwary wielkopolskiej.

Pozostanie w pamięci jako świetny analityk życia społecznego, który w swoich powiastkach gwarowych bawił wiele osób do łez. Zapamiętany zostanie z wydanej w 2011 roku książki pt. „Okrakiem na ryczce”, gdzie zawarł wiele historii pisanych językiem gwary wielkopolskiej.

Jan Rosik był z wykształcenia nauczycielem języka polskiego. W latach 1967-72 uczył w Szkole Podstawowej w Benicach by zrezygnować z pracy na rzecz kierowania kulturą w Domu Kultury w Pogorzeli. Tę funkcję sprawował jednak krótko, bo zaledwie dwa lata. Powrócił do tego, co kochał naprawdę, czyli nauczania młodego pokolenia. Kolejno uczył w szkołach we Wziąchowie i w Bułchakowie by do 1977 roku uczyć w Zbiorczej Szkole w Pogorzeli przez blisko 20 lat. – Mimo tego, że od 1972 do 2005 roku znajdował się poza Krotoszynem cały czas sercem był tutaj. Stąd też wzięły się jego opowiastki gwarowe – mówi Juliusz Poczta, prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Krotoszynie i przyjaciel zmarłego Jana Rosika.

To właśnie przez ostatnie sześć lat życia Jan Rosik współpracował z UTW Krotoszyn i miał swój ogromny wkład w realizowany projekt „Krotoszyn łączy pokolenia”. Ze swoimi gwarowymi gawędami odwiedzał szkoły i przedszkola zachęcając do poszukiwań własnej tożsamości kulturowej i poznawania gwary wielkopolskiej. – Wciąż pozostaje z nami w pamięci. Wystarczy wybrać się na rynek. Usiąść na ławeczce i posłuchać nagrań gawęd, które Janek czyta – dodaje Juliusz Poczta.

Jan Rosik w przeciągu całego życia otrzymał wiele wyróżnień za swoją działalność. Mało kto wie, ale udzielał się bardzo aktywnie w harcerstwie. Był komendantem szeregu Związku Harcerstwa Polskiego w Pogorzeli. Za swoją działalność społeczną odznaczony został srebrnym i złotym Krzyżem Zasługi.

To nie jedyne odznaczenia. Otrzymał również złotą odznakę za zasługi dla województwa leszczyńskiego, srebrną i złotą honorową odznakę za zasługi dla leszczyńskiej chorągwi ZHP. Jako nauczyciel otrzymał też złotą odznakę Związku Nauczycielstwa Polskiego za całokształt swojej pracy w placówkach oświatowych. – Gdyby Janek żył w rycerskich czasach, na pewno miałby słońce w herbie. Taki to był promienny, słoneczny, światły człowiek. Pełne słonecznego humory są jego „bryngoły”, opowiastki gwarowe, skrzące się dowcipnymi komentarzami Kazika i Pelki. Słońce to żar. Janek tak jak ono był pełen żaru… Żaru miłości do Krotoszyna, którą dzielił się od 2009 r. z czytelnikami, a przez ostatnie 5 lat ze słuchaczami UTW przed prelekcjami dra Macieja R. Hoffmanna oraz z przedszkolakami, uczniami krotoszyńskich szkół w ramach projektu „Krotoszyn łączy pokolenia”. Misją Janka było ocalenie od zapomnienia naszej „krotoszyńskiej” mowy. Bohater Jankowych opowiastek, Kazik, tak to wyraził: Gwara to nasza tradycja. Należy ją pielęgnować, jak wszelkie inne zabytki i skarby krotoszyńskiej ziemi.” Za wszystko, czego Janek dokonał w życiu, tym prawdziwym i tym stworzonym na kartach książek – sława mu i chwała – kończy Juliusz Poczta.

center>

źródło: vivi24/x-news.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto