Kolejki samochodów na stacjach paliw
24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Wydarzyło się to po wydanym przez Władimira Putina rozkazie przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Okazuje się, że w związku z atakiem na Ukrainę, krąży plotka o wstrzymaniu dostaw paliw i zamknięciu stacji. Komunikat odnośnie obecnej sytuacji na rynku paliwowym w czwartek opublikował na swoim Twitterze Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
- W związku ze wzrostem sprzedaży na naszych stacjach informujemy, że dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy nasi klienci będą obsłużeni - pisał Daniel Obajtek.
Jak powiedział nam napotkany pracownik stacji benzynowej, paliwo jest dostarczane na bieżąco i nie sądzi, aby go zabrakło.
Strach i panika wśród mieszkańców
Jak przyznał w rozmowie z nami założyciel profilu przenet.eu, nie wszyscy stoją jednak po paliwo. Niektórzy po prostu utknęli w korku.
- Taka specyfika dróg w Przemęcie, nie ma wielu pasów, więc ludzie utknęli w korku do stacji, chodź nie koniecznie stoją po paliwo, które z resztą się już skończyło. W tej chwili cysterna robi "dolewkę" do zbiorników i mimo czasowego przestoju w możliwości tankowania, kolejka trwa nadal. Na stacji rzucającym się w oczy widokiem za sprawą swoich gabarytów są ciągniki rolnicze z przyczepami, czy busy a na nich mauzery tankujące nawet po 2000 litrów ropy, czyli tyle co mniej więcej 30 osobówek. Można też spotkać ludzi chodzących z baniakami zniecierpliwionych czekaniem w kolejce - zaznacza.
Również w Wolsztynie można zauważyć długie kolejki samochodów, które ustawiają się już przed stacją paliw. Co mówią mieszkańcy?
- Udzieliła mi się panika i również przyjechałam zataknować bak do pełna. Nie wiem, co będzie, ale wolę być przygotowana - powiedziała nam jedna z klientek stacji.
- Może nie martwi mnie całkowity brak paliwa, ale możliwy znaczny wzrost cen - zaznacza przybyły na stację kierowca.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?