Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie. Eksport kukurydzy, pszenicy i oleju słonecznikowego jest zagrożony? Wiceminister rolnictwa odpowiada

Opr. Tomasz Dereszyński
Bezpieczeństwo żywnościowe dziesiątek milionów ludzi na całym świecie zależy od siewu, który zaczyna się na zachodzie i południu Ukrainy
Bezpieczeństwo żywnościowe dziesiątek milionów ludzi na całym świecie zależy od siewu, który zaczyna się na zachodzie i południu Ukrainy Fot.
- Tej wiosny uda się zasiać przynajmniej 70 procent pól uprawnych na Ukrainie - poinformował ukraiński wiceminister polityki rolnej i żywności Taras Wysocki. W telewizji Ukraina24 podkreślił, że jest to jednak pesymistyczny scenariusz. kraina jest jednym z największych światowych eksporterów kukurydzy, pszenicy i oleju słonecznikowego.

Zdaniem Tarasa Wysockiego, jeśli uda się rozminować wszystkie pola uprawne w obwodach czernihowskim i sumskim - w których znajdują się największe areały - ogólny procent obsiewów wzrośnie do 80 procent. - Na razie trwają analizy, ich wyniki poznamy niedługo - dodał wiceminister.

Wiceszef ukraińskiego resortu rolnictwa zapewnił, że w tym roku zboża wystarczy potrzeby wewnętrzne. Dodał, że będzie możliwy także jego eksport. - Planujemy obsiać 80 procent pól. 30 procent plonów - jak każdego roku - zostanie przeznaczone na wewnętrzny rynek. Wystarczy także na eksport. Ukraina jest przygotowana i będzie nadal odgrywać swoją ważną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego - podkreślił.

Ukraina jest jednym z największych światowych eksporterów kukurydzy, pszenicy i oleju słonecznikowego. Przez napaść Rosji eksport zbóż jest obecnie ograniczony do 500 tysięcy ton miesięcznie. Przed wojną kraj sprzedawał za granicę pięć milionów ton w ciągu miesiąca. Jak przekazał resort polityki rolnej i żywności Ukrainy, to dla Kijowa strata w wysokości 1,5 miliarda dolarów.

Polskie Radio 24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto