Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk zabiera głos i uspokaja mieszkańców Krotoszyna

Na poniedziałek, 6 kwietnia przewidziane jest spotkanie kryzysowe - wideokonferencja ze starostą, burmistrzem, dyrekcją szpitala, przedstawicielami sanepidu, policji i dyrekcją DPS w Baszkowie, gdzie zapadną dalsze decyzje odnośnie tego jak postępować. Spotkanie zaplanowano na godzinę 10. Jak podkreśla jednak wojewoda, Krotoszyn z pewnością nie zostanie sam.

- Aktualnie realizujemy różne scenariusze. Krotoszyn jest i będzie podobnie jak inne powiaty w centrum naszej uwagi. My ze swojej strony robimy wszystko aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. W przypadku Krotoszyna oczekiwalibyśmy większego zaangażowania władz. O ile bowiem starosta krotoszyński kontaktuje się ze mną i próbujemy razem działać tak ze strony burmistrza Krotoszyna kontaktu nie ma wcale. Jakby zapadł się pod ziemię. Będziemy jutro rozmawiali na temat tego, co samorządy robią w sprawie sytuacji i w jaki sposób chcą jej zaradzić. Pochylimy się też nad formami pomocy i zaangażowania się w nią poszczególnych jednostek gminnych i powiatowych oraz oczekiwań samorządów w stosunku do Wojewody Wielkopolskiego. Pewien jestem, że przyjdzie czas na wnioski i wyciągnięcie konsekwencji - mówi Łukasz Mikołajczyk.

W Krotoszynie coraz głośniej mówi się o zamknięciu miasta. Wojewoda odpowiada:

- Przewidujemy różne scenariusze, ale ten nie jest na razie brany pod uwagę. Apeluję do mieszkańców o stosowanie się do restrykcyjnych przepisów i dbanie o siebie nawzajem. Mamy czas kwarantanny i izolacji społecznej, a to wymusza na nas odpowiednie zachowanie. Dbajmy o higienę osobistą i stosujmy się do wytycznych sanepidu. Ograniczmy zakupy w sąsiednich powiatach. To wszystko wpłynie na to, że koronawirus z pewnością będzie miał ograniczoną możliwość rozprzestrzeniania się - kończy wojewoda.

POLECAMY RÓWNIEŻ: