Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze powiatowe PO oskarżają parę radnych miejskich Krotoszyna o bezprawne używanie logo PO

Janusz Jaros
archiwum Polskapresse
Członkowie PO z Krotoszyna i powiatu zarzucają parze radnych miejskich bezprawne używanie symboli tej partii.

Działacze Platformy są oburzeni na radnych miejskich: Miłosza Zwierzyka i Natalię Robakowską za to, że używają symboli partii, sugerując, iż są członkami PO, podczas gdy w radzie miejskiej występują przeciw interesom tej partii.

– Sąd partyjny usunął Miłosza Zwierzyka z szeregów partii. Z kolei Natalia Robakowska nigdy nie była naszym członkiem, a tylko startowała z listy PO, jako sympatyk – mówi Sławomira Fedorowicz, radna powiatowa PO. – Oboje zachowali się nielojalnie, głosując przeciw naszym kandydatom do organów rady. Jesteśmy oburzeni, że nadal wykorzystują symbole Platformy na swoich stronach internetowych.

Czytaj także: Krotoszyn - Nagana partyjna dla posła Orzechowskiego. Radny Zwierzyk wyrzucony z PO

Popiera ją inny członek władz powiatowych PO, Dariusz Rozum. – To tak jakby ktoś chodził w dresie reprezentacji Polski, a nie był Polakiem. Jeśli mieliby odrobinę honoru, to powinni zaprzestać używania symboli PO, bowiem działają na własny rachunek – mówi. – Oboje radni są asystentami posła Orzechowskiego i myślą chyba, że jest on dysponentem symboli partii, ale takie prawo mają organy statutowe partii, jak np. Rada Powiatowa.

Potwierdza to przewodniczący Rady Powiatowej PO, Jarosław Ratajczak. – Zachowanie tych radnych nie przynosi chluby PO w naszym powiecie – mówi. – Jest mi przykro, że byli nielojalni, a teraz przylepiają się na siłę do naszych symboli. Sąd koleżeński nie miał wątpliwości wyrzucając Miłosza Zwierzyka.

Czytaj także: Poseł Orzechowski odchodzi z PO?

Radny Zwierzyk uważa, że ma prawo korzystać z logo PO, nawet po wyrzuceniu, bo w barwach tej partii startował w wyborach. Z kolei radna Natalia Robakowska jest przekonana, że każdy sympatyk ma prawo używać symbole danej partii. – Dziwię się, że dopiero teraz działacze PO się tym zainteresowali. Od początku używałem tych symboli. Jestem sympatykiem, członkiem Młodych Demokratów i nikt nie może mi zabronić używania tych symboli – mówi.

Sekretarz sądu partyjnego PO z Poznania, Zbigniew Giszter twierdzi, że radni z Krotoszyna nie mają racji: – Łamią prawo. To jest podszywanie się pod osobę, którą się nie jest. Symbole partii są prawnie chronione. Sympatyk, członek Młodych Demokratów nie ma prawa używać symboli PO.

Czytaj także: Sąd partyjny uniewinnił członka PO z Krotoszyna

Podobnie uważa poseł Mariusz Witczak z Kalisza, członek władz krajowych PO: – Symbole partii są zarezerwowane dla naszych członków. Można polecać na swojej stronie internetowej, stronę PO. Natomiast jeśli ktoś przedstawia siebie na tle barw partyjnych, to wysyła jednoznaczny komunikat, że jest członkiem partii i wprowadza ludzi w błąd. Nie mają takiego prawa także asystenci posłów, jeśli sami nie są członkami PO.

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto