Letni problem z utrzymywaniem zieleni na przyzwoitym poziomie powraca jak przysłowiowy bumerang. Trudno się dziwić mieszkańcom Krotoszyna, że punktują takie rzeczy. Spory problem, jak co roku jest koło targowiska w mieście. - Jechałam wczoraj i nie widać było czy jadą jakieś samochody czy nie, czy mogę włączyć się do ruchu. To nie jedyna taka "krzyżówka" w naszym mieście. Czy trawa będzie skoszona, aby kierowcy czuli się bezpieczniej na drogach miasta? Problem jest także na ulicy Fabrycznej w mieście. Wzdłuż ulicy stoją tam samochody praktycznie na całej długości ulicy i samochody jadące w obu kierunkach jadą slalomem bo innego wyjścia nie ma. Czy ta ulica nie może stać się jednokierunkową, albo taką z zakazem parkowania na tej ulicy? Wtedy swobodnie miną się dwa auta jadące w przeciwnych kierunkach - mówi jedna z mieszkanek Krotoszyna.
Burmistrz zna problem i chętnie się do niego ustosunkowuje. - Na terenie miasta systematycznie prowadzone są prace związane z koszeniem traw, jednak nie jesteśmy w stanie wykonać wszędzie prac w jednakowym czasie. Prace są wykonywane w zależności od stopnia pilności. Zakres i częstotliwość koszenia uzależniona jest również od posiadanych środków w budżecie - odpowiada Franciszek Marszałek na pierwszą część pytania.
Co zaś się tyczy drugiej części to burmistrz informuje, że nie wynika o jaki dokładnie teren chodzi. Część dróg na terenie miasta jest drogami powiatowymi, zarządzanymi przez Starostę Krotoszyńskiego, w tym np. ul. Zamkowy Folwark i ul. Kobylińska od skrzyżowania z ul. Mickiewicza do skrzyżowania z ul. Sienkiewicza, a także nawiązując do drugiego pytania ul. Fabryczna. - Wszelkie uwagi dotyczące przedmiotowych terenów należy zgłaszać do Powiatowego Zarządu Dróg (ul. Transportowa 1, Krotoszyn) - dodaje Franciszek Marszałek.
Ktoś inny zauważa jeszcze inny problem. - Jaki jest sens sadzenia kwiatów na powierzchni około jednego metra na metr na pasie trawy, które to kwiaty całkowicie giną w tej trawie? I wygląda to co najmniej śmiesznie. Nie szkoda na to pieniędzy i czasu? Widziałem dwa takie miejsca. Ulica Mickiewicza zaraz przy rondzie na styku ulic Koźmińskiej, Raszkowskiej i Mickiewicza oraz na skrzyżowaniu przy głównym budynku Poczty - pyta zainteresowany mieszkaniec.
Burmistrz odpowiada krótko: - Dziękuję za sugestię. Zostanie ona wzięta pod uwagę przy planowaniu nasadzeń w przyszłym roku.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?