Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Węgiel za milion złotych wyjechał bez uzgodnienia?

Marcin Szyndrowski
zdjęcie internautki
Z terenu firmy BM Kobylin w Zdunach wywieziono ponad 1615 ton węgla, którego wartość opiewała na ponad milion złotych

W dniach 4-5 stycznia z terenu należącego do zduno-wskiej firmy BM Kobylin ładowano węgiel i selektywnie wywożono. Taki stan rzeczy bulwersował mie-szkańców okolicznych mieszkań na osiedlu Madalińskiego i ulicy Kolejowej, którzy już kiedyś mieli problem z firmą. – Sprzątałam mieszkanie praktycznie cały tydzień. Ten pył węglowy był praktycznie wszędzie. Słyszałam, że to ostatni raz taka akcja była, bo już więcej węgla firma nie ma, a ten co wywieźli to była ostatnia partia, którą musieli komuś oddać – mówiła nam mieszkanka uli-cy Kolejowej.
Co warte podkreślenia o całej sprawie poinformowano burmistrza Zdun – Tomasza Chudego, który na wniosek mieszkańców zgłosił sprawę do Starostwa Powiatowego w Krotoszynie, a ci w dniu 22 stycznia przeprowadzili tam kontrolę składowanych materiałów określanych mianem „miału, mułu oraz resztek surowców kopalnianych” w obecności przedstawicieli firmy. Działanie firmy bowiem było niewłaściwe i nie powinno w ogóle coś takiego mieć miejsca.
Jak się okazuje firma BM Kobylin znajdująca się od 2016 roku w restrukturyzacji (na protokole zdawczym z 5 stycznia br. tak właśnie figuruje ­– przyp. red.) nie zdawała jednak wspo-mnianych odpadów kopalnianych, a węgiel w ilości ponad 2615 ton. Odbiorcą natomiast jest firma Barter S.A. z Białegostoku. Problem tylko w tym, że nikt tak naprawdę nie uzgadniał wywózki węgla należącego do BM Kobylin do innej firmy.
Według Zarządu BM Kobylin węgiel powinien pozostać na miejscu, ponieważ jest własnością firmy. Tymczasem zarządca sądowy zezwolił na jego wywóz, a co za tym idzie, na czynności, które opisywaliśmy powyżej.
Zarządca sądowy stwierdził, że jest to węgiel nienależący do BM Kobylin i zezwolił na jego wywóz i załadunek, który był uciążliwy dla mieszkańców Zdun. Zarząd BM Kobylin twierdzi, że węgiel wydano na podstawie dokumentów, które nie potwierdziły wystarczająco, że można go było wydać spółce Barter S.A., której prezes jest przewodniczącym rady wierzycieli BM Kobylin.
– Zamierzamy o wywiezieniu węgla powiadomić sędzie-go komisarza, który sprawuje nadzór nad procesem sanacji spółki – mówi Michał Gandziarski, członek zarządu BM Kobylin. – Wywóz zorganizowano bez uzgodnienia z zarządem. Chodzi o 2615 ton węgla załadowanego na dwa pociągi. Mamy najprawdopodobniej do czynienia z mieniem wielkiej wartości, czyli ponad 1 mln zł. Dokumenty, na podstawie których zarządca wydał majątek, nie pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że węgiel należał do Barter S.A. – podkreśla Michał Gandziarski.
Jak wskazuje zarząd firmy, węgiel należący do spółki jest objęty zastawem rejestrowym. Umowę zastawu rejestrowego ma SGB Leasing oraz bank PKO BP. Zarząd spotkał się również ze stwierdzeniem, że z terenu BM Kobylin w Zdunach wywożono muł węglowy. Nie potwierdza tego jednak zdjęcie zamieszczone w naszej gazecie, na którym widać gruby węgiel. Grubość ziarna mułu węglowego wynosi ok. 1 milimetra. Poza tym również na protokole widnieje zapis, że wydano węgiel.
Jakie będą dalsze losy tej sprawy? Zarząd firmy nie zamierza się poddawać i będzie dochodzić prawdy. O dalszych krokach w tej sprawie będziemy oczywiście informowali na łamach gazety.

(Źródło: Foto Olimpik)

center>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto