Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta – Ruch 1:0: Inteligencja Reissa, celność Bereszyńskiego

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Piotr Reiss, Warta - Ruch radzionków 1:0
Piotr Reiss, Warta - Ruch radzionków 1:0 Roger
Piłkarze Warty pokonali na Bułgarskiej Ruch Radzionków 1:0, ale wygraną zawdzięczają głównie słabej skuteczności gości.

Po porażce i fatalnej grze w Grudziądzu trener Jarosław Araszkiewicz nie miał wyjścia i musiał coś pozmieniać w drużynie. W niedzielę przeciwko Ruchowi Radzionków zagrali od początku m.in. Alain Ngamayama, Tomasz Foszmańczyk i Adam Mójta, którego obecność w składzie była chyba największym zaskoczeniem. W bramce z kolei zamiast Jakuba Słowika stanął Łukasz Radliński.

Od pierwszych minut gra toczyła się w całkiem szybkim tempie, ale brakowało strzałów, które mogłyby przynieść gole. W 10. minucie na bramkę Ruchu strzelał Krzysztof Sobieraj, ale Seweryn Kiełpin nie miał kłopotu ze złapaniem piłki.

W 17. minucie mogło być 1:0 dla gości. Po błędzie w obronie poznaniaków sam na sam z Radlińskim znalazł się Łukasz Tumicz. Bramkarz Warty wybiegł z bramki aż na skraj linii pola karnego, ale napastnikowi Ruchu zabrakło zimnej krwi i nawet nie oddał strzału.

W 26. minucie Zielonym udało się przeprowadzić wzorcową kontrę. Piotr Reiss pobiegł środkiem boiska i popisał się niekonwencjonalnym podaniem do Bartosza Bereszyńskiego. Młody wychowanek Kolejorza mimo ostrego kąta zdołał umieścić piłkę w siatce.

Sześć minut później powinno być 2:0, ale Tomasz Foszmańczyk w bardzo dogodnej sytuacji uderzył bardzo niecelnie.

Po objęciu prowadzenia Warta dalej dominowała, ale popełniała błędy w obronie, których rywale nie potrafili wykorzystać – w 38. minucie znowu w niezłej sytuacji znalazł się Tumicz, ale ponownie za długo zwlekał z uderzeniem i stracił piłkę.

Po przerwie tempo gry nieco siadło, ale były okazje zarówno pod jedną jak i pod drugą bramką. W 59. minucie Piotr Giel z bliskiej odległości uderzył głową nad poprzeczką. To było jednak nic w porównaniu z sytuacją, jaką w 84. minucie zmarnowali gości. Fatalne nieporozumienie grającego bardzo niepewnie Radlińskiego z Maciejem Mysiakiem wykorzystał Idrissa Cisse, który przejął piłkę w narożniku pola karnego i miał przed sobą pustą bramkę, ale z dość ostrego kąta spudłował.

Warta dość szczęśliwie dowiozła wynik 1:0 do końca, ale podopieczni Jarosława Araszkiewicza podobnie jak w poprzednich meczach znowu nie ustrzegli się prostych błędów. Na szczęście tym razem nie kosztowało to ich straty punktów.

Charakterystyczne dla tego meczu było to, że najlepszymi zawodnikami na boisku byli najstarsi zawodnicy – 40-letni Reiss w Warcie i 38-letni Piotr Rocki w Ruchu.

Warta Poznań - Ruch Radzionków 1:0 (1:0)

Bramka: 26. Bereszyński.

Żółte kartki: Reiss, Grzeszczyk - Rocki, Kopacz.
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Warta: Radliński - Bartczak, Mysiak, Sobieraj, Mójta (69. Kosznik) - Foszmańczyk, Ngamayama, Marciniak (55. Grzeszczyk), Reiss, 21Bereszyński - Giel (60. Klatt).

Ruch: Kiełpin - Mróz, Kopacz, Nalepa, Kowalski - Radzio, Dziewulski (46. Danielewicz), Muszalik, Rocki, Giesa - Tumicz (46. Cissé).

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto