VI kolejka Krotoszyńskiej Ligi Halowej

Odbyła się już szósta kolejka krotoszyńskiej ligi halowej. Spośród zaplanowanych sześciu spotkań kibiców najbardziej elektryzowało spotkanie odwiecznych rywali Aseree Tee z K.O.

Jako pierwsi na parkiet sali Na Błoniu wybiegli zawodnicy Sipa Team oraz obrońcy tytułu Błonie Team. Z tabeli wynikało, że spotkanie tych dwóch ekip będzie miało jednostronny przebieg.

Nic bardziej mylnego. Adrian Sójka i jego kuzyn Marcin brylowali na boisku i na kilka minut przed końcem na tablicy widniał remisowy wynik. Dopiero w końcówce doświadczenie Błoni wzięło górę i ostatecznie zwyciężyli 10:8.

Drugim ze spotkań był pojedynek Intermarche z drużyną Magic Krotoszyn. Zwodnicy Astry Krotoszyn reprezentujący barwy Intermarche gładko rozprawili się z prezentującą słabą formę drużyną „magików”, zwyciężając 7:2.

Trzecie spotkanie to wyczekiwany pojedynek dnia. Spotkanie przyniosło wiele emocji, jednak z żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W K.O świetnie dysponowany był Adam Szych, natomiast w Aseree prym wiódł młodszy od niego blisko 10 lat Marciniak.

Obaj zdobyli po trzy bramki i ustalili końcowy wynik na 5:5. Kolejny mecz to pojedynek Bez Nazw i Jędrzej Paczków 90 minuta. Miał to być mecz przyjaźni, bo w obu ekipach grało kilku zawodników Błękitnych Biadki, jednak żadna ekip nie chciała oddać punktów bez walki.

Zobacz też: Piłka nożna

Ostatecznie 10:5 po dobrej grze Barana i Swory zwyciężyło Bez Nazwy. Czwarte spotkanie to pojedynek, w którym MTV Rozdrażew zdeklasowało bramkostrzelne Tornado, wygrywając aż 10:4 i obejmując samodzielne prowadzenie w tabeli.

Ostatnim meczem był pojedynek drużyn z dołu tabeli. Zarówno Żubrom, jak i Samym Swoim szczególnie zależało na zwycięstwie, toteż mecz przyniósł spodziewane emocje. Bramkowa wymiana ciosów bardziej opłaciła się Żubrom, którzy ostatecznie pokonali Samych Swoich 5:4 i odnieśli drugie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach.

Na półmetku rozgrywek w lidze prowadzi MTV Rozdrażew z kompletem zwycięstw, wyprzedzając świetnie grające ostatnio Bez Nazwy i Aseree Tee, które dopiero w tej kolejce straciło pierwsze punkty.