2 lata od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę
Manifestacja stanie nie tylko symbolem pamięci i uszanowaniem ofiar wojny, ale również apelem do wspólnoty światowej o dalsze wsparcie Ukrainy - wskazują organizatorzy. O godzinie 16:00 spotkali się pod na ul. Belwederskiej w pobliżu ambasady rosyjskiej i wyruszyli w kierunku Sejmu RP. Podczas manifestacji odbył się także masowy performans artystyczny. Od rana pod budynkiem ambasady pikietowano i rozstawiano krzyże symbolizujące poległych w wojnie, która toczy się na Ukrainie.
Organizatorzy szacowali, że w wydarzeniu weźmie około 10 tysięcy osób. Z kolei około 12:00 kilkaset osób odbyła się także kontrmanifestacja przed pomnikiem Witosa na placu Trzech Krzyży, a stamtąd uczestnicy przeszli Traktem Królewskim na plac Zamkowy. Manifestowali pod hasłem "STOP INWAZJI IMIGRANTÓW, Stop dla pakietu migracyjnego UE".
"To jest nasza wspólna sprawa"
- Wychodzimy na ulice, by walczyć o bezpieczeństwo i wolność Ukrainy, Polski i Europy. To jest nasza wspólna sprawa. Wychodzimy, by pokazać Ukrainie i ukraińcom, że jesteśmy z nimi w tej walce. A światowi chcemy przypomnieć, że wsparcie Ukrainy ma krytyczne znaczenie dla całej Europy. Wierzymy, że prawdziwa solidarność przejawia się przez konkretne działania - nadanie broni, zwiększenie pomocy militarnej, zwłaszcza samolotów F-16 i rakiet dalekiego zasięgu - zaznacza Natalia Panchenko, liderka inicjatywy społecznej Euromaidan-Warszawa.
Podkreślała również, że wśród działań, które można podjąć jest całkowite embargo rosyjskich towarów, usług, również kultury. W walce z państwem terrorystycznym nie może być kompromisów - mówiła. Natalia Panchenko jest liderką największej organizacji zrzeszającej Ukraińców w Polsce, która zainicjowała manifestację oraz jest jej głównym organizatorem.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?