Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Udany start triathlonowy krotoszynianki Moniki Jadczak

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Krotoszynianka- Monika Jadczak udowadnia, że nie ma dla niej żadnych barier. Właśnie odniosła sukces w Płocku w rywalizacji triathlonistów, zajmując 3 miejsce w gronie kobiet.

Mówi się, że triathlon to ekstremalna dyscyplina olimpijska. By odnieść końcowy sukces potrzeba niezwykłej wytrzymałości i hartu ducha. Co więcej trzeba jeszcze posiąść odpowiednie umiejętności łączenia 3 różnych dyscyplin sportowych: pływania, jazdy na rowerze oraz biegu. Dlatego najlepszych zawodników określa się często mianem ludzi z żelaza.

Krotoszynianka Monika Jadczak obecnie podąża śladami najlepszych. Już nie wystarcza jej tylko adrenalina i walka z zawodnikami podczas biegów ulicznych. Obecnie stara się zwiększać doznania. Tym razem przybyła do Płocka. Tam postanowiła spróbować sil na najkrótszym dystansie zaproponowanym przez organizatorów. Niech nikogo jednak to nie zmyli. Sportsmeni zostali poddani ciężkiej próbie. Zawodnicy musieli przepłynąć najpierw 475 m. Potem następowała jazda na rowerze na dystansie 22,5 km. W końcu osiągali linię mety biegnąc do niej przez urokliwe miejsca przez 5,275 km.

Płock goszcząc zawodników rywalizujących w cyklu Garmin Iron Triathlon, stworzył wielką i najstarszą imprezę triathlonowa organizowana w Polsce. Zawodnicy rywalizowali na trzech dystansach: 1/8 IM, 1/4 IM oraz 1/2 IM. Etap pływacki tradycyjnie odbywał się w Zalewie Sobótka, następnie na zawodników czekał jeden z najsłynniejszych i najtrudniejszych dobiegów. Po blisko kilometrowym dobiegu pod Wzgórze Tumskie, zawodnicy wyruszyli na trasę kolarską, która została poprowadzona w kierunku miejscowości Biskupice. Ostatnim etapem był bieg poprowadzony urokliwymi uliczkami starego miasta.
Na listach startowych pojawili się zarówno najlepsi, polscy triathloniści, jak i pokaźne grono świetnych age-grouperów i debiutantów, którzy chcieli po raz pierwszy spróbować swoich sił w triathlonowych zmaganiach. Lista startowa najkrótszego dystansu liczyła 209nazwisk, z czego 181 osiągnęło linię mety. Ostatnia skalsyfikowaną zawodniczka okazała się Agata Rychlewska- czas 2h:12:47.

Zwycięzcą tego dystansu został Paweł Miziarski (Luk-Connect TRI Team), który na pokonanie trudów trasy potrzebował 01h:05:17. Wśród kobiet zwyciężyła Maja Bużycka (Natural EPO Dashrade Racing Team)- czas 01h:17:36. Monika Jadczak (Natural Epo Team legitymując się czasem 01 h:20:33 zajęła ostateczne 3 lokatę wśród przedstawicielek płci pięknej i zajmując 41 miejsce w klasyfikacji open. Warto dodać, iż Jadczak do końca walczyła zawzięcie o podium z Joanną Żmich-Fórmaniak. Czwartą uczestniczkę w klasyfikacji kobiet- 43 w generalce, krotoszynianka wyprzedziła zaledwie o…7 sekund -Nie ukrywam swojej radości po zakończonej rywalizacji. Start w tak prestiżowych zawodach i zajęcie miejsca na podium w klasyfikacji kobiet po wielu miesiącach przygotowań oraz licznych ograniczeń spowodowanych pandemią przyniósł mi dużą satysfakcję- komentowała bohaterka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto