Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Niciejewski: Strażacy to nie są skały bez serca. To są ludzie, którzy każde zdarzenia również przeżywają emocjonalnie [ZDJĘCIA]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Prezentujemy wywiad z bryg. mgr. inż. Tomaszem Niciejewskim, od wczoraj prezesem Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczej Straży Pożarnej w Krotoszynie, który jest także prezesem Centrum Sportu i Rekreacji "Wodnik" w Krotoszynie, a niegdyś był strażakiem zawodowym, który zakończył służbę na stanowisku zastępcy komendanta PSP w Krotoszynie. Zobaczcie, jaką ma wizję na działania w OSP i współpracę z PSP.

Przez 30 lat był Pan zawodowym strażakiem dochodząc do stopnia brygadiera. Zaczynał Pan w Kaliszu, potem służył Pan w Pleszewie, a na końcu w Krotoszynie, jako zastępca komendanta powiatowego i rzecznik prasowy. Teraz Pan został prezesem powiatowym ZOSP RP. Pański poprzednik z kolei był przez 15 lat komendantem powiatowym (rejonowym) PSP w Krotoszynie. Następuje zatem wymiana profesjonalisty, na profesjonalistę. Co zatem zmieni się w powiatowych OSP za Pana kadencji? Jaką ma Pan wizję?

Służba w PSP i działalność w OSP to można powiedzieć jedna płaszczyzna, której nie da się rozgraniczyć, no może pod względem organizacyjnym. Natomiast płaszczyzna operacyjna tzn. udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych jest taka sama. Jedna i druga formacja jest powołana do tego, by nieść pomoc ludziom tym słaby pokrzywdzonym przez pożary wypadki i inne zdarzenia losowe. Rewolucji wielkich pewnie nie będzie, będziemy działać zgodnie z przepisami i nową ustawą o ochotniczych strażach pożarnych, która nie tak dawno weszła w życie. Tak jak mówiłem na zjeździe za wcześnie jest mówić o jakimś radykalnym programie ale uwagę na początku działalności chciałbym zwrócić na:
  • Zaproszenie do ścisłej współpracy samorządów, a w szczególności Pana Starosty, Panów Burmistrzów, Pana Wójta w zakresie racjonalnego gospodarowania sprzętem, wyposażenia w sprzęt i środki Ochotniczych Straży Pożarnych nie według widzimisię, a według rzeczywistych potrzeb pod kątem niesienie pomocy ludziom będącym w potrzebie.
  • Zintegrowanie ruchu strażackiego w powiecie,
  • Zadbanie o rozwój Młodzieżowych drużyn pożarniczych
  • Zintegrowanie zasłużonych działaczy ruchu strażackiego w powiecie
  • Doskonalenie wiadomości teoretycznych i umiejętności praktycznych druhów uczestniczących bezpośrednio w działaniach ratowniczo – gaśniczych poprzez organizowanie ćwiczeń wspólnych z Państwową Strażą Pożarną i służbami współdziałającymi, a w szczególności Policja, Państwowe Ratownictwo Medyczne, Straż Miejska, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz innymi organizacjami pozarządowymi,
  • Szkolenie strażaków w zakresie ceremoniału pożarniczego
  • Szkolenie w zakresie działań odtworzeniowych po zaistniałych zdarzeniach, a w szczególności pożarach i miejscowych zagrożeniach
  • Szkolenie w zakresie niesienia pomocy humanitarnej
  • Szkolenia kierowców w zakresie kierowania pojazdami uprzywilejowanymi w ruchu

Zaczynał Pan jako ochotnik w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej Ochotniczej Straży Pożarnej w Blizanowie. Wrócił Pan do korzeni, czy zawsze był Pan w głębi duszy ochotnikiem?
Tak. Była to niesamowita przygoda, która wykształtowała hart ducha i wykształtowała niesienie pomocy drugiemu człowiekowi. Tak naprawdę nie da się rozróżnić służby – i jedna, i druga służy człowiekowi. Kiedy pracowałem w Kaliszu i później w Pleszewie, działałem także w OSP w rodzinnej miejscowości w Blizanowie, tam też byłem prezesem miejscowej OSP i komendantem Gminnym OSP w gminie Blizanów. W moim przypadku dusza ochotnika i zawodowca to jedna dusza.

Pańska rodzina jest zagłębiona w strażactwie. Strażakiem był Pański ojciec, bracia, a także syn poszedł w Pańskie ślady. Czy to przypadek, czy kwestia wychowania?
Myślę że w życiu nie ma przypadków, gdzieś wszystko jest zaplanowane, poukładane i tak prawdę mówiąc przed przeznaczeniem się nie ucieknie. Tak, syn pełni służbę w PSP. Myślę, że jest to też jego powołanie do niesienia pomocy innym. Kwestia wychowania… Mateusz spędzał dużo czasu ze mną w OSP, patrzył na działania, patrzył na to jak ludzie cierpią w zdarzeniach, jak przeżywają to strażacy. Strażacy to nie są skały bez serca. To są ludzie, którzy każde zdarzenia również przeżywają emocjonalnie i na pewno gdzieś to się odkłada w organizmie. Służba drugiemu człowiekowi, to jest takie coś, co trzeba poczuć wewnątrz samego siebie i być przekonanym do tego co się robi w życiu zresztą tak, jak do każdego zawodu.

Ma Pan też talent muzyczny, zaczynał Pan w orkiestrze dętej OSP Blizanów, a teraz gra Pan w Krotoszyńskiej Orkiestrze Dętej. Czy jest coś, czym może Pan nas jeszcze zaskoczyć?
Z orkiestrami dętymi jestem związany od najmłodszych lat. Orkiestra OSP Blizanów, po drodze jeszcze była orkiestra szkolna w Marszewie, gdzie kapelmistrzem był Pan Badziński, i Orkiestra Krotoszyn…. Tu trochę zrobiłem sobie przerwę. No cóż... Zaskoczyć to pewnie już nie mam czym, ale powiem, że jestem biegłym sądowym przy Sądzie Okręgowym w Kaliszu z zakresu ochrony przeciwpożarowej i bezpieczeństwa i higieny pracy.

Po przejściu na emeryturę po pracy w Państwowej Straży Pożarnej został Pan prezesem CSiR "Wodnik" i dał się Pan ponadto poznać jeszcze z innej strony. W porównaniu do służby w PSP to raczej spokojna praca. Nie brakuje Panu wyjazdów?
Szczerze mówiąc nie nazwał bym pracy w Spółce za spokojną... Dzieje się tak dużo, że emocji i „atrakcji” nie brakuje. Co do wyjazdów… Pewnie, że brakuje. Z tego nie da się „wyrosnąć”, jeśli 30 lat jeździłem do zdarzeń. Zawsze kiedy słyszę sygnały, to myślę gdzie i do jakiego zdarzenia jadą strażacy i zawsze im życzę by wszyscy i cało wrócili. A jeśli widzę czerwone samochody to odprowadzam je wzrokiem do momentu aż znikną za zakrętem.
Na koniec chciałbym podziękować rodzinie, a w szczególności żonie za wyrozumiałość i za to że mogę pracować i spełniać swoją pasję w wcześniej w szeregach PSP a teraz w ochotniczym pożarnictwie

bryg. mgr inż. Tomasz Niciejewski

**
Urodził się 13 września 1969 r. W 1988 r. rozpoczął naukę w Szkole Chorążych Pożarnictwa w Poznaniu i w 1990 r. został technikiem pożarnictwa i młodszym aspirantem. W 1990 r. rozpoczął pracę w Komendzie Rejonowej Straży Pożarnej w Kaliszu jako instruktor. W 1993 r. rozpoczął pracę w Komendzie Rejonowej Straży Pożarnej Jednostce Ratowniczo – Gaśniczej PSP w Pleszewie, gdzie pracował do 2008 r., jako zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej i rzecznik prasowy. W latach 1994-1998 studiował w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie, gdzie zdobył tytuł inżyniera pożarnictwa i młodszego kapitana. Ukończył także studia podyplomowa na Politechnice Poznańskiej z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, filologię polską klasyczną na Wydziale Dziennikarskim Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studia podyplomowe bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie audytu zewnętrznego na Uniwersytecie Łódzkim oraz bezpieczeństwo bezpieczeństwo i organizację pracy w Szkole Głównej Policji w Szczytnie. W 2008 r. rozpoczął pracę w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie jako zastępca komendanta i rzecznik prasowy. W 2018 r. odszedł ze służby na emeryturę w stopniu brygadiera. Jest odznaczony Srebrnym (2015) i Brązowym Medalami „Za Zasługi dla Pożarnictwa” (2009), Brązowym Medalem „Za zasługi dla obronności kraju” (2009) oraz Odznaką Honorową „Za zasługi dla województwa wielkopolskiego” (2018). Otrzymał także od starosty krotoszyńskiego nagrodę "Krotoszyński Dąb" (2010), a także Dyplom Komendanta Głównego PSP „Za wzorową postawę i wysokie osiągnięcia w realizacji zadań służbowych” (2012) i Dyplom z okazji 20-lecia powołania Państwowej Straży Pożarnej (2012). W 2018 r. został członkiem zarządu, a po kilku miesiącach prezesem Centrum Sportu i Rekreacji „Wodnik” w Krotoszynie. Jest także członkiem Krotoszyńskiej Orkiestry Dętej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto