Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Cieślak z IPN: Polska wraca po swoich Bohaterów... [ZDJĘCIA]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Tomasz Cieślak (z lewej) przybliża historię żołnierzy kpt. Jana Kempińskiego „Błyska" (z prawej)
Tomasz Cieślak (z lewej) przybliża historię żołnierzy kpt. Jana Kempińskiego „Błyska" (z prawej) arch. Tomasza Cieślaka i IPN w Poznaniu
-Naszym celem jest odnalezienie wszystkich polskich ofiar komunistycznego i niemieckiego terroru pogrzebanych na terenie Polski i Europy i godne ich pochowanie. Oni walczyli o wolną Polskę. Jesteśmy im to winni – powiedział w rozmowie z naszym portalem, Tomasz Cieślak, główny specjalista Biura Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu

Niedawno udało Wam się odnaleźć szczątki ośmiu żołnierzy WSGO "Warta", którzy zginęli w walce z NKWD-UB-KBW pod Odolanowem 22 października 1945 r. Mógłbyś przybliżyć, jak to się rozpoczęło i skąd mieliście trop, gdzie szukać?

22 października 1945 r. pod Odolanowem w pow. ostrowskim doszło do starcia oddziału podziemia niepodległościowego pod dowództwem kpt. Jana Kempińskiego „Błyska, który podlegał dowództwu największej powojennej organizacji niepodległościowej w zachodniej Polsce - Wielkopolskiej Samodzielnej Grupie Ochotniczej „Warta” z NKWD-UB-KBW. Był to najaktywniejszy oddział prowadzący działalność antykomunistyczną po zakończeniu II wojny światowej w Wielkopolsce. W wyniku przewagi liczebnej sił komunistycznych i zaskoczenia, oddział „Błyska” został rozbity pół kilometra za Odolanowem. Według różnych źródeł i relacji zginąć miało nawet 24 partyzantów „Błyska”. Obok bitwy pod Benicami była to największa potyczka podziemia niepodległościowego z komunistami na terenie Wielkopolski po zakończeniu II wojny światowej. Dokumenty dotyczące powojennego podziemia znajdują się w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. To w nim udało mi się natrafić na sprawozdanie szefa ostrowskiej bezpieki Edwarda Cyrana dotyczące miejsca pochówku żołnierzy „Błyska” na cmentarzu w Odolanowie. Jest to dwustronicowy raport sporządzony przez niego do swoich zwierzchników w Poznaniu w związku z upamiętnianiem tego miejsca przez ocalałych żołnierzy „Błyska” i okolicznych mieszkańców w święto Wszystkich Świętych 1945 roku. Właśnie w nocy z 31 października na 1 listopada 1945 r. na mogile pojawił się krzyż z tabliczką i napisem „Mogiła nieznanych z nazwisk bohaterów AK oddziału „Błyska”, odznaczonych Krzyżem Virtuti Militari, poległych dnia 23 X 1945 w walce z wrogami wewnętrznymi o wolną i niepodległą Polskę”.

Gdzie spoczęły szczątki tych ludzi? Udało się Wam ich zidentyfikować?

Władzom bezpieczeństwa nie wystarczyła fizyczna likwidacja partyzantów w bitwie. Według relacji mieszkańców Odolanowa, wielu z nich miało zostać dobitych bagnetami przez Sowietów, stąd tak wysoka liczba zabitych. Polegli w walce żołnierze „Błyska” mieli według raportu ostrowskiego Urzędu Bezpieczeństwa zostać pochowani po prawej stronie od głównej bramy cmentarza w Odolanowie, ale komuniści wszelkimi sposobami dążyli do tego, by ich czyny zostały wymazane z ludzkiej pamięci. Szef Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Ostrowie Wielkopolskim nakazał nawet Komendantowi posterunku MO w Odolanowie, aby ciała poległych partyzantów pochowano „w najgorszym rogu cmentarza”. Podobne polecenie wydał mu także sowiecki kapitan. Komendant MO dopilnował zwiezienia ciał na cmentarz i polecił burmistrzowi Odolanowa zgodnie z sugestią funkcjonariuszy bezpieczeństwa, aby ten pochował ich w rogu cmentarza na miejscu niepoświęconym. Jednak mimo tych zaleceń, dzięki zaangażowaniu mieszkańców Odolanowa i okolic, zostali oni pochowani przy głównej bramie wejściowej, a grób został poświęcony przez miejscowego proboszcza. W kolejnych miesiącach grób był jednak niwelowany, a kolejne krzyże usuwana, ale i tak na grobie ludność składała kwiaty i wieńce. Władze komunistyczne wkrótce poddały grób stałej obserwacji. Dzięki tym zabiegom i szykanom, w pamięci okolicznych mieszkańców zatarło się pierwotne miejsce pochowania żołnierzy „Błyska”. Badając ten wątek, jako pracownicy IPN wiedzieliśmy tylko, że mogą oni być pochowani na cmentarzu w Odolanowie, ale dokładnego miejsca nie znaliśmy. Mieliśmy za to mnóstwo hipotez i poszlak.
Pierwsze badania ekshumacyjne na cmentarzu w Odolanowie podjęliśmy w 2019 r. Wtedy nie udało nam się natrafić na potencjalne miejsce pochowania tych żołnierzy, ale tym samym zweryfikowaliśmy jedną z hipotez. W tym roku, w czerwcu, wróciliśmy ponownie na odolanowski cmentarz i mieliśmy szczęście. Natrafiliśmy na zbiorową mogiłę ośmiu osób, najprawdopodobniej żołnierzy, o czym świadczą artefakty znalezione w grobie. Wierzymy, że jest to miejsce potencjalnego złożenia doczesnych szczątków poległych pod Odolanowem żołnierzy „Błyska”, ale do momentu zakończenia badań takiej pewności nie mamy. Po pobraniu materiału genetycznego podejmujemy teraz działania w celu ich identyfikacji. Z dokumentów wiemy, że w oddziale „Błyska” byli wielu żołnierzy pochodzących ze wschodniej Polski, głównie woj. lubelskiego, dlatego apelujemy o zgłaszanie się do Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN rodzin, które straciły swoich bliskich w latach powojennych, nie tylko w Wielkopolsce. W IPN stworzyliśmy do tego celu specjalną Bazę Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów. Naszym głównym celem jest ich identyfikacja i godne upamiętnienie.

W bitwie miało zginąć 24 partyzantów. Wiadomo, co z resztą osób?

Według raportów w bitwie miało zginąć 24 partyzantów. O stratach Sowietów i komunistów niewiele wiemy. Zespołowi IPN z Łodzi, Poznania i Warszawy udało się natrafić na grób masowy, który krył ciała ośmiu osób, wierzymy, że to jest grób żołnierzy „Błyska”. Z informacji, które do nas docierają wiemy, że część żołnierzy, którzy pochodzili z okolicznych wiosek i zginęli w tej bitwie, miała zostać zabrana przez rodziny i pochowana w rodzinnych grobowcach. Podejmujemy działania w celu odnalezienia kolejnych miejsc pochówku. Jeżeli ktoś posiada informacje na ten temat to prosimy o kontakt.

Kwestia Żołnierzy Wyklętych nadal jest niezakończona. Nadal wiele rodzin szuka swoich bliskich, jak rtm. Witolda Pileckiego, czy naszych lokalnych bohaterów - mjr. Franciszka Jaksulskiego ps. „Zagończyk" z WiN-u, czy ppor. Zygmunta Borostowskiego ps. „Bora" i kpt. Jana Kempińskiego ps. „Błyska" z WSGO „Warta". Czy wierzysz, że nadejdzie taki czas, że uda się odnaleźć ich miejsca pochówku?

Cały czas podejmujemy działania poszukiwawcze. W IPN działa specjalne Biuro Poszukiwań i Identyfikacji, które się tym zajmuje. Kieruje nim prof. Krzysztof Szwagrzyk. Ja pracuję w Biurze Edukacji Narodowej, ale od 10 lat badam ten temat, stąd moje zaangażowanie w tę sprawę. Naszym celem jest odnalezienie wszystkich polskich ofiar komunistycznego i niemieckiego terroru pogrzebanych na terenie Polski i Europy i godne ich pochowanie. Oni walczyli o wolną Polskę. Jesteśmy im to winni.

Czy planujecie w najbliższym czasie w naszej okolicy, ekshumacje partyzantów WSGO lub innych żołnierzy?

Podejmujemy także działania w celu odnalezienia zabitych w bitwie pod Benicami żołnierzy por. Zygmunta Borostowskiego „Bora”. To żmudna i czasochłonna praca. Pamiętajmy, że mówimy o tajnych pochówkach. To bardzo ważna sprawa dla mieszkańców Krotoszyna i okolic. Był to, podobnie jak oddział „Błyska”, oddział podległy pod WSGO „Warta”. W wyniku starcia we wsi Benice 26 maja 1946 r. zginęło pięciu partyzantów, w tym „Bora” oraz siedmiu żołnierzy WP i funkcjonariuszy UB. Ci ostatni mają swój pomnik na cmentarzu w Krotoszynie. Polegli w tej bitwie żołnierze „Bora” już nie. Zostali pochowani przez komunistów w nieznanym miejscu. Według jednej z relacji mieli oni zostać przewiezieni do kostnicy szpitala miejskiego w Krotoszynie i tutaj niestety ślad się urywa. Weryfikujemy jednak pojawiające się nowe hipotezy i wierzymy, że wkrótce natrafimy na ich ślad.

Co z ppor. Zygmuntem Borostowskim „Borą"? Z tego co wiem jego życiorys jest dosyć enigmatyczny. Nie jest dokładnie znana data urodzenia, a nazwisko sami UB-owcy określali jako „Borowski". Jak mniemam nie znamy jego rodziny. Czy znalezienie jego szczątków jest możliwe? Próby podejmowano wiele lat temu, jednak jak wiemy bezskutecznie.

Genezy oddziału „Bora” i korzeni dowódcy należy szukać na terenie powiatu jarosławskiego w województwie lwowskim. W końcu czerwca 1945 r. do miejscowości Obra Nowa k. Koźmina w powiecie krotoszyńskim przybyło pod dowództwem ppor. Zygmunta Borostowskiego ps. „Bora” czterech byłych członków żandarmerii Armii Krajowej z rozbitego przez Ukraińską Powstańczą Armię oddziału Franciszka Dorosza ps. „Dąb”. Od nazwiska dowódcy oddział przyjął swoją nazwę „Oddział Bora”. Borostowski działał na terenie powiatu krotoszyńskiego do bitwy pod Benicami, kiedy zginął, ale w krótkim czasie on i jego żołnierze zaskarbili sobie sympatię okolicznych mieszkańców. Oddział reprezentował przecież tradycje Armii Krajowej. Tak jak wcześniej zasygnalizowałem cały czas podejmujemy wysiłki w celu odnalezienia jego szczątków oraz żołnierzy poległych w bitwie pod Benicami. Jak pokazuje przykład Odolanowa, kończą się one sukcesem. Jeżeli ktoś ma informacje na ten temat to prosimy o kontakt.

Ludziom przez lata wmawiano, że Żołnierze Wyklęci byli „bandytami”. Dopiero niedawno zaczęto myśleć o nich w innych kategoriach. Czy uważasz, że na zainteresowanie Żołnierzami Wyklętymi panuje swojego rodzaju moda, czy będzie to zjawisko stałe?

To określenie, którego użyłeś wymyśliła komunistyczna propaganda. Żołnierze Wyklęci po zakończeniu II wojny światowej nie zgodzili się na przyjęcie siłą narzuconego nam przez Sowietów ustroju komunistycznego i przystąpili do walki, głównie w ramach samoobrony przed represjami sił bezpieczeństwa i NKWD. Przez kilkadziesiąt lat po wojnie o ich walce można było mówić tylko w kontekście negatywnym. Dopiero upadek systemu komunistycznego pozwolił na otwartą dyskusję na temat ich roli w walce o pełną suwerenność Polski po wojnie. Jednak dopiero powstanie IPN na mocy ustawy z 1998 r. sprawiło, że możemy dzięki zgromadzonym przez nas olbrzymim archiwom, prowadzić rzetelne badania naukowe na ich temat. To nie jest wyraz mody. Badania nad dziejami podziemia niepodległościowego weszły na trwale w dyskurs naukowy i tysiące publikacji na ten temat są tego najlepszym przykładem. Od lat jako Biuro Edukacji Narodowej podejmujemy setki inicjatyw skierowanych do zainteresowanych tym zagadnieniem naszych odbiorców. Jedną z takich inicjatyw jest Rajd Szlakiem Żołnierzy Wyklętych w Wielkopolsce im. kpt. Jana Kempińskiego „Błyska” i por. Kazimierza Skalskiego „Zapory”, który z ramienia IPN organizuję od siedmiu lat z moimi przyjaciółmi w Lasach Taczanowskich. Cieszy się on niesłabnącą popularnością wśród młodzieży. Jak pokazuje historia tego rajdu, pamięć o Żołnierzach Wyklętych żyje, a jednym z tego aspektów są poszukiwania ich doczesnych szczątków pochowanych w bezimiennych mogiłach. W naszej kulturze muszą oni zostać pochowani, by mogli zostać w spokoju opłakani przez swoich bliskich. Polska wraca po swoich Bohaterów...
 

Wykaz skrótów:
NKWD
- Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR (ros. Народный комиссариат внутренних дел СССР)
UB – Urząd Bezpieczeństwa
KBW – Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego
WSGO - Wielkopolska Samodzielna Grupa Ochotnicza „Warta”

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Epidemia koronawirusa – raport minuta po minucie o najnowszych informacjach dotyczących wirusa w Polsce i na świecie

Koronawirus w Polsce i na świecie. W piątek 23 242 nowe zaka...

Pan Tomasz w kościele pw. św. Stanisława wciąż się modli. Woli jednak przebywać tam sam na sam z Bogiem...

Tomaszu, tylko nie mów nic nikomu! Wywiad z ofiarą molestowa...

Krotoszyńskie muzeum i galeria Refektarz już otwarte. Wpadli...

Drużyna LKS Ceramika Krotoszyn na początku lat 90-tych: sędzia Zenon Ratayczyk, trener Lech Pauliński, Piotr Nowakowski, Marek Patalas, Romuald Ratayczyk, Wiesław Wojtkowiak, Grzegorz Zieliński, Andrzej Piechocki, Dariusz Drewniak, Ryszard Smal, Adam Panek, Mariusz Kaczmarek, Tomasz Wudarski, Paweł Nowak i Wojciech Wala.

SPORT: LKS Ceramik Krotoszyn ma już 50 lat. Poznajcie bogatą...

Eksploracja dawnego zakładu Bakutil w Baszkowie. Zobaczcie n...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto