Pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu do PSP w Krotoszynie wpłynęło w środę 10 czerwca o godzinie 11:40. W budynku wielorodzinnym na ulicy Józefa Zawadzkiego w Koźminie Wielkopolskim czujnik tlenku węgla zaalarmował mieszkańców o zagrożeniu. Analogiczne zdarzenie miało miejsce w sobotę, 13 czerwca w Krotoszynie na osiedlu Sikorskiego. Tam również to niewielkie elektroniczne urządzenie prawdopodobnie zapobiegło tragedii.
- W obu przypadkach urządzenia pomiarowe znajdujące się na wyposażeniu straży pożarnej potwierdziły występowanie tlenku węgla w pomieszczeniach mieszkalnych, dlatego śmiało można stwierdzić, że niewielka inwestycja w własne bezpieczeństwo zwróciła się z nawiązką. Cieszy fakt, że świadomość społeczeństwa rośnie i coroczne akcje prewencyjne przynoszą efekty. Każde kolejne zdarzenie w którym nikt nie odniósł żadnych obrażeń to sukces nas wszystkich - mówi Tomasz Patryas, rzecznik prasowy PSP w Krotoszynie.
Pamiętajmy jednak, że zagrożenia związane z tlenkiem węgla towarzyszą nam cały rok. Niech zakończony sezon grzewczy nie uśpi naszej czujności. Nasze bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od nas samych, wystarczy pamiętać o podstawowych zasadach eksploatacji urządzeń grzewczych i regularnie poddawać przeglądom przewody spalinowe i wentylacyjne. Niech przedstawione przykłady posłużą jako doskonały przykład na to, że czujnik tlenku węgla ratuje życie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?