Do zebrania jest 6 tys. zł, bo taki jest koszt turnusu rehabilitacyjnego, w którym powinien uczestniczyć ten mały koźminianin. Póki co Tadziu uzbierał nieco ponad połowę potrzebnych funduszy. Reszta w Waszych rękach i sercach. Im szybciej kasa się znajdzie, tym malec z rodzicami będzie spokojniejszy o jego dalszy los.
Tadziu urodził się jako trzecie dziecko w rodzinie, ani ciąża, ani poród nie zapowiadały, że cokolwiek może być nie tak. Urodził się o czasie, otrzymał 10 punktów, był śliczny i zdrowy. Jednak pierwsze niepojące objawy pojawiły się, kiedy maluch miał 6 tygodni.
- Trafiliśmy pod opiekę fizjoterapeuty i rozpoczęliśmy rehabilitację. Z czasem jednak jego rozwój psychomotoryczny zaczął budzić coraz większe zaniepokojenie. Trafiliśmy pod opiekę neurologa i na badania do Centrum Zdrowia Dziecka, lecz niczego konkretnego się nie dowiedzieliśmy, mieliśmy jedynie zintensyfikować fizjoterapię. Tak też zrobiliśmy i udało się, że Tadziu zaczął chodzić. Myśleliśmy, że teraz na pewno już wszystko będzie dobrze - wspominają rodzice małego koźminianina.
Niestety rozwój psychomotoryczny Tadzia przebiegał z opóźnieniem, a lekarze tłumaczyli, że chłopiec po prostu potrzebuje więcej czasu.
- Pierwsza czerwona lampka zapaliła się nam ponownie w wieku dwóch lat, kiedy stopniowo przestawał używać stosowanych wcześniej i tak niewielu słów. Diagnozowaliśmy go u logopedy i Tadziu rozpoczął intensywną terapię. Byliśmy też na kontroli u neurologa, która jako pierwsza stwierdziła, że to może być afazja i skierowała nas na dalsze diagnozy. Okazało się, że Tadziu ma zaburzenia integracji sensorycznej, opóźnienie mowy, więc ruszyliśmy z zajęciami usprawniającymi i staraniami o opinię WWR - przyznają rodzice Tadzia.
Z czasem trafili do Laboratorium Marzeń do Pani dr Uchman, która zaproponowała m.in. mikropolaryzaję, a także cały panel rehabilitacyjny, aby maksymalnie Tadzia mózg pobudzić i zmobilizować do pracy.
Niestety jest to dość kosztowny proces leczenia, którego rodzice Tadzia nie są w stanie sami sfinansować.
- Będziemy wszystkim za wszelką pomoc, czy to wpłatę, czy udostępnianie niesamowicie wdzięczni. Mimo, że ciężko nam prosić ludzi, często zupełnie obcych, o pieniądze na leczenie własnego dziecka to zwracamy się do Państwa z tą prośbą, abyście pomogli nam zrobić wszystko, aby Tadzio miał szansę mówić - apelują rodzice Tadzia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?