Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tar Rozum pragnie nagrodzić swoich najlepszych zawodników.Proponuje wyjazd na zagraniczne turnieje. Stąd wniosek o wsparcie z budżetu miasta

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Na wrześniowych posiedzeniach komisji Rady Miejskiej Krotoszyna, gościł Dariusz, Tadeusz Rozum. Prezes TAR-u Rozum przyszedł przekonywać radnych do wsparcia dla zarządzanego przez niego klubu. Chciał 50 tyś. zł. Ostateczne otrzymał 35 tyś. zł., ale i tak jest radzie wdzięczny za pomoc.

Radni podczas obrad obydwu stałych komisji zajmowali się rozpatrzeniem wniosku podpisanego przez prezesa TAR-u Rozum. Wiele emocji wywołała zawłaszcza jego obecność na Komisji Spraw Społecznych. Wszystko przez dociekliwe pytania rajców, na które II wiceprzewodniczący Rady Powiatu musiał odpowiedzieć.
Zawodnikom należy się nagroda.

Wszystko zaczęło się od przestawiania wniosku. Krotoszyński przedsiębiorca wskazywał dlaczego prosi o tak duża kwotę dla siódemki podopiecznych. Otóż po udanych międzynarodowych występach, zwłaszcza na ME, zobaczył, iż występujący w amatorskiej odmianie sumo zawodnicy, przeszli kolejny krok na drodze ku mistrzostwu. Postanowił im wynagrodzić trudy ciężkich, jak podkreślał treningów. –

Pragnę podkreślić, iż ci wymienieni we wniosku sportsmeni należą obecnie do ścisłej czołówki europejskiej w swoich kategoriach wiekowych i wagach

- zaznaczał.

Wychowanie takie zawodnika trwa bardzo długo. Padła nawet cyfra 10 lat. Jedyną legalną możliwością skrócenia tej drogi jest ciągła rywalizacja z najlepszymi oraz udział w zagranicznych zawodach. To z kolei generuje koszty, których klub z własnych środków nie może udźwignąć. Tymczasem związki sportowe preferują seniorów. Młodzi zawodnicy, w tym młodzieżowcy czy kadeci muszą radzić sobie sami. Dlatego Rozum poprosił o wsparcie na wyjazd na Międzynarodowe Mistrzostwa Standów Zjednoczonych US Open. Niestety pandemią koronawirusa, a także obostrzenia, które wprowadziły władze USA dla mieszkańców krajów znajdujących się poza strefą Schengen, zmusiły klub do zmiany planów. Wnioskowane pieniądze zamierza przeznaczyć na wyjazdy na turnieje europejskie w Azerbejdżanie i na terenie Federacji Rosyjskiej.
Rozum w sowim długim wywodzie naświetlił kilka faktów. Klub posiadając budżet na swoje roczne funkcjonowanie w granicach 200 tyś. zł., jest wspierany przez gminę tylko w 30 proc. –

Korzystamy też z dofinansowań zdobywanych w różnych programach ministerialnych. Nie wisimy ciągle na klamce prowadzącej do gabinetu burmistrza tylko walczymy o środki z rozmaitych źródeł na swoje funkcjonowanie

- tłumaczył.

Wyjazd ma być promocją Krotoszyna, a nie Tar-u

Rozpoczęła się dyskusja. Radnego Bartosza Kosiarskiego interesowały kwestie praktyczne. Czy wyjazdy na podane zawody są rywalizacjami dla reprezentantów krajów? Dlaczego od razu nie wybrano kierunku europejskiego? –No i najważniejsze pytanie. Czy turnieje w Azerbejdżanie i Rosji mają wpływ na kwalifikacje do przyszłorocznej edycji World Games?- igrzysk sportów nieolimpijskich przyp. red.
Gość odpowiadał, że oba są turniejami kwalifikacyjnymi do tej imprezy. Uczestnictwo w zawodach w USA miało być dla zawodników przede wszystkim nagrodą. Poza tym kwalifikacje do World Games są na dość zaawansowanym poziomie. Sportowcy tracą za dużo punktów by była realna szansa ich odrobienia, dlatego postanowiono na kierunek amerykański.

Grzegorza Majchszaka interesowały koszty utrzymania jednego zawodnika podczas tych 2 wojaży zagranicznych. Pytał również o partycypacje klubu do tego wyjazdu. Pragnął zasięgnąć języka w sprawie sportowców z podanej listy. Czy otrzymują jeszcze jakieś stypendia sportowe. Okazało się, że nie dotyczy to wszystkich. Co do kosztów Rozum nie chciał wróżyć z fusów.

–Koszty wyjazdu do USA tak wstępnie wyliczyliśmy na poziomie 6,-6,5 tys. za osobę. Dziś kalkulowanie nie ma sensu. Ceny biletów lotniczych straszne idą w górę-

opowiadał prezes Podał przykład. Cena biletu lotniczego do Moskwy wynosi 2- 2,3 tys. zl. od osoby, ale to się z dnia na dzień zwiększa. –

Nie musicie się jako rada o nic martwic. Po przylocie złożę obszerne sprawozdanie, z podaniem wszelkich kosztów.

Roman Olejnik z kolei wskazał na inny aspekt uprawiania tej dyscypliny sportu. –Jest nią wielka promocja amatorskiego sumo w Krotoszynie. Ale jest coś ważniejszego. To rozwój człowieczeństwa. Przypomniał historię jednej z umieszczonych na liście Zuzanny Krystek. Na co dzień uczennicy ZSP nr 2 w Krotoszynie, któremu szefuje. –

Przychodząc do szkoły widziałem zakompleksioną dziewczynę. Teraz po kilku latach startów obserwuję ogromną przemianę. Także sukces Zuzi jest wanny. Zmieniła się jako człowiek, a to najlepsza promocja sportu

- mówił zachwycony. Rozum podchwycił ten wątek wspominając, że uprawianie sumo ma przede wszystkim walor wychowawczy. -

Wychowujemy i kształtujemy osobowość człowieka. Zawodnik ma nie bać się świata, radzić sobie z porażkami. Ma być odpowiedzialny, kulturalny, nie czuć zawiści-

wyliczał.

Dla Kosiarskiego ta decyzja o przeznaczeniu środków na tych zarodników była trudną decyzją.

–Znam ich najlepiej z rady. Niektórych sam prowadziłem. Dlatego jestem za wspomożeniem ich. Jednak czy takim działaniem nie otwieramy jako rada furtki dla trenerów, którzy mają uzdolnioną i utytułowaną młodzież?

- pytał. Odpowiedział mu inny radny Cezary Grenda. –

Twoje obawy nie są zasadne-

rozpoczął. Przypomniał, iż sam jako nauczyciel wychowania fizycznego, patrzy przede wszystkim na kwestie pomocy uczniom. Cieszy go jak mieszkańcy gminy czy powiatu odnoszą sukcesy. I to w takim sensie należy pomagać w skali samorządu. Jest to bardzo istotne. Bo zarówno w amatorskiej odmianie sumo jak i jego ukochanym karate nie ma szkolenia centralnego. Sport dzieci i młodzieży to co innego niż rywalizacja na najwyższym poziomie.

Dyskusję postanowił zakończyć streszczeniem rajca Mariusz Urbaniak.

–Zauważam, że największymi zapalnymi sprawami na radzie miejskiej wywołują sprawy budżetu i właśnie te dotyczące sportu. Dlatego cieszę się, że oglądam piłkę nożną wyłącznie w telewizji

- żartował. Sprawa jest jednak poważna. Dlatego przeszedł do meritum. –

Rozumiem, że skoro klub nie otrzyma potrzebnych na wyjazd środków, lista zarodników z listy się zmniejszy

. Po potwierdzeniu przez Rozuma, kontynuował.

–Jednak przeznaczając te środki chcę by zostało to wyraźnie zaznaczone. Pan ma promować markę Krotoszyna, a nie Tar-u. Podkreślam Krotoszyna, czy może nam prezes to zagwarantować.

Zawsze to robię

- odpowiedział Rozum

Proponuję 35 tys.

Tuż przed głosowaniem przewodniczący komisji Darian Paszek, wspomniał, iż oferta jest do negocjacji. I dlatego rada jest w stanie zagwarantować 70 proc ceny wyjściowej. Budżet przecież nie jest z gumy a wydatków nie brakuje. Jakie wówczas decyzje podejmie Rozum. –

Będę zadowolony. Przyrzekam solenne resztę środków będę szukać już własnym sumptem-

odpowiadał gość. Dodał, że podania lista się nie zmniejszy przez to i na zawody pojedzie ta 7. Wówczas Paszek poddał ten punkt pod glosowanie ze zmniejszoną kwotą- 35 tys. zł. Wszyscy obecni na komisji radni wyraził aprobatę dla tej decyzji. To samo zresztą zdanie podtrzymali podczas obrad sesji RM. I tak Tar na wyjazdy zagraniczne otrzymał 35 tys. zł.

  • Nominowali do startów zagranicznych zawodnicy to:
  • -Aleksandra Rozum
  • -Aron Rozum
  • -Zuzanna Krystek
  • -Kacper Mikołajczyk
  • -Kacper Wiatrak
  • -Mikołaj Mrowiński
  • -Lena Andrzejak
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto